Wszechmogący wieczny Boże, który odkupiłeś rodzaj ludzki
przez pięć Ran Syna Twojego, Pana naszego Jezusa Chrystusa,
daj proszącym Cię, abyśmy czcząc Jego Rany zostali zachowani
od nagłej i wiekuistej śmierci. Amen.
Ojcze Niebieski, przez Niepokalane Serce Mary ofiaruję Ci
Twojego Najukochańszego Syna - z Nim, w Nim i przez Niego
siebie według Jego intencji i w imieniu wszystkich stworzeń. Amen.
W łączności z Niepokalanym Sercem Maryi pozdrawiam i uwielbiam
Ranę Twojej Prawej Ręki, o Jezu, i w tej Ranie umieszczam
wszystkich Kapłanów Twego Kościoła Św. Użycz im, ilekroć składają
Twoją Najświętszą Ofiarę, żaru Twojej Świętej Miłości, by go przekazali
duszom im powierzonym. Chwała Ojcu...+
Pozdrawiam i uwielbiam Ranę świętą Lewej Ręki Twojej i w tej
Ranie umieszczam wszystkich zbłąkanych i niewierzących,
owych najbiedniejszych, którzy Ciebie nie znają. Dla tych dusz racz
wysłać wiele gorliwych pracowników do winnicy Twojej, aby znaleźli
drogę do Najświętszego Serca Twojego. Chwała Ojcu...+
Pozdrawiam i uwielbiam święte Rany Nóg Twoich i składam w nich
wszystkich zatwardziałych grzeszników, którzy więcej miłują świat
niż Ciebie, o Jezu. Przede wszystkim tych, którzy dzisiaj rozstają się
z życiem. Nie dopuść, o Jezu, by Twoja Najdroższa Krew była dla nich
daremnie rozlana. Chwała Ojcu...+
Pozdrawiam i uwielbiam Najświętsze Rany Twojej Głowy. W tych
Ranach umieszczam wszystkich nieprzyjaciół Twojego Św. Kościoła,
tych wszystkich, którzy i dziś prześladują Cię w Mistycznym Ciele
Twoim. Proszę Cię, o Jezu, nawróć ich i przemień, jak Szawła przemieniłeś w Pawła,
aby rychło nastała jedna Owczarnia i jeden Pasterz. Chwała Ojcu...+
Pozdrawiam i uwielbiam Ranę Twojego Najświętszego Serca.
W tę Ranę składam, o Jezu, moją duszę i tych wszystkich, za których chcesz,
abym się modlił, przede wszystkim: wszystkich cierpiących,
strapionych, prześladowanych i opuszczonych. O Najsłodsze Serce Jezusa,
udziel wszystkim Twego światła i Twej łaski. Napełnij nas wszystkich Twoją Miłością
i prawdziwym pokojem. Chwała Ojcu...+
Św. Faustyna: „Kiedy się modliłam przed Najświętszym Sakramentem pozdrawiając
Pięć Ran Pana Jezusa, przy każdym pozdrowieniu Rany czułam, jak strumień łaski
tryskał w moją duszę i dawał mi przedsmak Nieba i zupełną ufność w Miłosierdzie Boże".
(Dzienniczek Św. siostry Faustyny : 1337)
***