PROROCYKATOLIK.pl
Ducha nie gaście, proroctwa nie lekceważcie, wszystko badajcie, a co szlachetne zachowujcie [I list św. Pawła do Tes 5,19-21]
"PAN BÓG NIE UCZYNI NICZEGO, JEŚLI WPIERW NIE OBJAWI SWEGO ZAMIARU SŁUGOM SWOIM, PROROKOM"[ księga. Amosa 3,7]
Kto przyjmuje proroka, jako proroka, nagrodę proroka otrzyma  Mt. 10,41
         PILNE !

 
Intronizacja

TŁUMACZENIE STRONY


 
 
Hosting


KORONAWIRUS

   Wydarzenia ostatnich dni skłoniły nas do ukazania i porównania słów proroków dotyczących tego czasu który nastał , a konkretnie tej pandemii koronawirusa.  Co ma czynić Duchowieństwo i lud wierny aby złagodzić Gniew Boży i sprowadzić Boże błogosławieństwo na ziemię.
  We wcześniejszych wiekach i latach zdarzały się różne epidemie i pandemie wirusów na całym świecie, umierały setki tysięcy a nawet miliony ludzi na całym świecie. Pan Bóg w Trójcy Świętej Jedyny wskazywał wówczas ludziom że idą złą drogą, i żeby ich ratować dawał różne objawienia Matki Bożej i Świętych Kościoła, lecz lud a czasem Duchowieństwo i kapłani nie słuchali. I gdy kończyły się Boże upomnienia i Boża  cierpliwość Pan Bóg zsyłał Kary Boże. Kary te wymieniamy z dużej litery ponieważ kiedy nastaje Kara Boża , kara taka jest Święta, a to dlatego żeby ludzkość się opamiętała i powróciła na drogę zbawienia.
   Nie należy zapominać że  jednym z Bożych przymiotów jest Miłosierdzie Boże które się objawiło w pełni na Krzyżu kiedy Bóg złożył ofiarę za całą ludzkość. I taką też ofiarę mamy w naszych Kościołach gdzie kapłan katolicki sprawuje Najświętszą Ofiarę Przebłagalną czyli Mszę Świętą w której dokonuje się przemiana chleba i wina w Ciało i Krew Żywego Boga Jezusa Chrystusa, i taką też ofiarę spożywamy w czasie Komunii Świętej.
  A więc kapłani naszej jedynej i prawdziwej Świętej Wiary Katolickiej stają się strażnikami tej najwyższej Ofiary Samego Boga. Nikt inny Ciała Pańskiego nie może dotykać choćby w najgorszym zagrożeniu.
   Pan Bóg ma moc nas uleczyć przez Ciało Swe i Krew i tak też się działo szczególnie od IX wieku gdzie kapłani zawsze podawali z godnością ludowi  Ciało Pańskie przy balaskach gdzie lud klękał i w takiej postawie na język przyjmował do serc swoich Ciało i Krew Żywego Umęczonego Boga. Dawało to ludowi siłę i moc do przezwyciężenia wszelkich chorób i przeciwności.
  Nadmieniamy tą ważną sprawę bo widzimy jak poniewierane przez kapłanów i wiernych jest Ciało Pańskie, nierzadko udzielane bez pateny,  oraz udzielane o zgrozo! na rękę co  powoduje straszne poniewieranie okruszków Ciała Pańskiego po całej świątyni Bożej.
   W tym należy upatrywać główną przyczynę upadku wiary a co za tym idzie braku błogosławieństwa Bożego dla Kościoła i świata które w postaci chorób czy wirusów nas dotykają. Jest jeszcze wiele spraw dotyczących Ofiary Mszy Świętej którą należy naprawić, i powrócić do Mszy Trydenckiej która doskonale zabezpieczała Przenajświętszy Sakrament, więcej o tym na naszej stronie.
Trzeba prawdziwego szczerego nawrócenia i zwrócenia się całym sercem ku Sacrum żebyśmy ocaleni zostali i przebłagali zagniewanego Boga którego następnym przymiotem - nigdy o tym nie należy zapominać , jest Sprawiedliwość Boża.
 
         Módlmy się w tym czasie za kapłanów i wiernych aby powrócili do Źródeł Żywej Wiary.Amen.

Co mówią wierni kapłani:
 

Słowo biskupa Shneidera na ten temat:                                                                                                                         http://www.pch24.pl/komunia-swieta-na-reke-w-czasach-koronawirusa--bp-schneider-zabiera-glos,74337,i.html#ixzz6I5zHunyf  

Kardynał Sarah: Powszechna komunia na dłoń jest częścią ataku szatana na Eucharystię.

„Dlaczego nalegamy na przyjęcie Komunii na stojąco i na rękę?”

Kard. Sarah: Szeroko rozpowszechnione przyjmowanie Komunii na rękę ...Diane Montagna

RZYM, 22 lutego 2018 r.
LifeSiteNews

  Szef departamentu watykańskiego nadzorującego liturgię wzywa wiernych katolickich, aby powrócili do przyjmowania Komunii Świętej na język i klęcząc.

  We wstępie do nowej książki na ten temat kardynał Robert Sarah, prefekt Kongregacji Kultu Bożego, pisze: „Najbardziej podstępny atak diabelski polega na próbie zagaszenia wiary w Eucharystię poprzez zasiewanie błędów i wspieranie niewłaściwego sposobu odbieranie tego. Naprawdę wojna między Michałem i jego Aniołami z jednej strony, a Lucyferem z drugiej trwa w sercach wiernych. ”

„Celem szatana jest Ofiara Mszy Świętej i rzeczywista obecność Jezusa w konsekrowanej Hostii” - powiedział.

  Nowa książka Don Federico Bortoli została wydana po włosku pod tytułem: „Rozdawanie komunii na rękę: ankieta historyczna, prawna i duszpasterska” [ La distribuzione della comunione sulla mano. Profile, historie i pastorali ].

   Wspominając stulecie objawień fatimskich, Sarah pisze, że Anioł Pokoju, który ukazał się trójce pasterzy przed wizytą Najświętszej Dziewicy, „pokazuje nam, jak powinniśmy przyjąć Ciało i Krew Jezusa Chrystusa”. Jego Eminencja identyfikuje następnie oburzenie, jakim Jezus jest dzisiaj obrażany w Najświętszej Eucharystii, w tym „tak zwaną „interkomunię ”.

Sarah zastanawia się, w jaki sposób wiara w Rzeczywistą Obecność „może wpłynąć na sposób, w jaki przyjmujemy Komunię i odwrotnie”, i proponuje papieża Jana Pawła II i Matkę Teresę jako dwóch współczesnych świętych, których Bóg dał nam naśladować w ich czci i przyjęcia Najświętszej Eucharystii.

„Dlaczego nalegamy na przyjęcie Komunii w postawie stojącej  i na rękę?”, pyta prefekt Kongregacji Kultu Bożego. Sposób, w jaki Najświętsza Eucharystia jest rozdawana i przyjmowana, pisze, „jest ważną kwestią, nad którą musi się dziś zastanowić Kościół”.  
 
  Poniżej, za uprzejmym zezwoleniem La Nuova Bussola,  gdzie po raz pierwszy opublikowano przedmowę  , oferujemy naszym czytelnikom tłumaczenie LifeSiteNews kilku kluczowych fragmentów tekstu kardynała Sarah.  

                                                                                           ***

 Opatrzność, która mądrze i słodko pozbywa się wszystkiego, zaproponowała nam książkę Dystrybucja komunii na rękę, autorstwa Federico Bortoli, tuż po świętowaniu stulecia objawień fatimskich. Przed objawieniem Najświętszej Maryi Panny wiosną 1916 r. Anioł Pokoju ukazał się Łucji, Hiacyncie i Franciszkowi i powiedział im: „Nie lękajcie się, jestem Aniołem Pokoju. Módlcie się ze mną. ” (...) Wiosną 1916 r., Podczas trzeciego objawienia Anioła, dzieci zdały sobie sprawę, że Anioł, który był zawsze ten sam, trzymał w lewej ręce kielich, nad którym zawieszono hostię. (...)

Dał Świętą Hostię Łucji, a Kielich  Hiacyncie i Franciszkowi, którzy pozostali na kolanach, mówiąc: „Weźcie i wypijcie Ciało i Krew Jezusa Chrystusa, strasznie obrażonego przez niewdzięcznych ludzi. Zróbcie zadośćuczynienie za ich zbrodnie i pocieszcie waszego Boga. ” Anioł ponownie padł na ziemię,powtarzając tę ​​samą modlitwę trzy razy z Łucją, Hiacyntą i Franciszkiem.

   Anioł Pokoju pokazuje nam zatem, jak powinniśmy otrzymać Ciało i Krew Jezusa Chrystusa. Modlitwa o zadośćuczynienie podyktowana przez Anioła niestety wcale nie jest nieaktualna. Ale jakie są znieważenia, jakie Jezus przyjmuje w Najświętszej Hostii, dla których musimy dokonać zadośćuczynienia? Przede wszystkim dochodzi do znieważenia samego Sakramentu: okropnych profanacji, o których donosili niektórzy konwertyci z byłego satanizmu i przedstawiający makabryczne opisy. Komunie świętokradzkie, które nie są przyjmowane w stanie łaski Bożej lub nie wyznają wiary katolickiej (mam na myśli pewne formy tak zwanej „komunii” ), są również oburzeniem. Po drugie, wszystko, co mogłoby zapobiec owocności Sakramentu, a zwłaszcza błędy w umysłach wiernych, aby nie wierzyli już w Eucharystię, jest znieważeniem dla Naszego Pana. Idąc po tej błędnej myśli, straszne profanacje, które mają miejsce w tak zwanych „czarnych mszach”, nie ranią bezpośrednio Tego, który w Hostii jest skrzywdzony, kończąc się jedynie wypadkami chleba i wina.

  Oczywiście Jezus cierpi za dusze tych, którzy Go profanują i za które przelał Krew, którą tak nędznie i okrutnie gardzą. Ale Jezus cierpi bardziej, gdy niezwykły dar Jego Bosko-ludzkiej Eucharystycznej Obecności nie może przynieść jego potencjalnych skutków duszom wierzących. I dlatego możemy zrozumieć, że najbardziej podstępny diaboliczny atak polega na próbie ugaszenia wiary w Eucharystię, poprzez zasiewanie błędów i wspieranie niewłaściwego sposobu jej otrzymania. Naprawdę wojna między Michałem i jego Aniołami z jednej strony, a Lucyferem z drugiej trwa w sercach wiernych: celem szatana jest Ofiara Mszy Świętej i prawdziwa obecność Jezusa w konsekrowanej Hostii. Ta próba napadu odbywa się w dwóch kierunkach: pierwsza polega na zmniejszeniu pojęcia „prawdziwej obecności”. „Wielu teologów wyśmiewa lub odrzuca termin„ przeistoczenie ” pomimo stałych odniesień do Magisterium (…)

Spójrzmy teraz, jak wiara w prawdziwą obecność może wpływać na sposób przyjmowania Komunii i odwrotnie. Przyjmowanie Komunii na rękę niewątpliwie wiąże się z dużym rozproszeniem fragmentów. Przeciwnie, dbałość o najmniejsze okruchy, troska o oczyszczenie świętych naczyń, nie dotykanie Hostii spoconymi rękami - wszystko to staje się wyznaniem wiary w prawdziwą obecność Jezusa, nawet w najmniejszych częściach konsekrowanych Hostii: jeśli Jezus jest istota Chleba eucharystycznego, a jeśli wymiary fragmentów są przypadkowe tylko dla chleba, nie ma znaczenia, jak duży lub mały jest kawałek Hostii! Substancja jest taka sama! To jest On!

Przeciwnie, nieuwaga do fragmentów powoduje, że tracimy z oczu dogmat. Stopniowo myśl może zwyciężyć: „Nawet jeśli proboszcz nie zwróci uwagi na fragmenty, jeśli prowadzi Komunię w taki sposób, że fragmenty mogą być rozproszone, oznacza to, że Jezusa nie ma w nich lub że jest „do pewnego momentu”.

Drugim tropem, na którym toczy się atak na Eucharystię, jest próba usunięcia poczucia sacrum z serc wiernych. (...) Podczas gdy termin „przeistoczenie” wskazuje na rzeczywistość obecności, zmysł sacrum pozwala nam dostrzec jego absolutną wyjątkowość i świętość. Cóż za nieszczęście byłoby stracić poczucie sacrum właśnie w tym, co najświętsze! Jak to możliwe? Otrzymując specjalne jedzenie w taki sam sposób jak zwykłe jedzenie. (…)

Liturgia składa się z wielu małych rytuałów i gestów - każdy z nich jest w stanie wyrazić te postawy pełne miłości, synowskiego szacunku i uwielbienia wobec Boga. Właśnie dlatego należy promować piękno, adekwatność i wartość duszpasterską praktyki, która rozwinęła się w ciągu długiego życia i tradycji Kościoła, to jest aktu przyjmowania Komunii Świętej na język i klęczenia. Wielkość i szlachetność człowieka, a także najwyższy wyraz miłości do Stwórcy, polega na klęczeniu przed Bogiem. Sam Jezus modlił się na kolanach w obecności Ojca. (…)

W związku z tym chciałbym zaproponować przykład dwóch wielkich świętych naszych czasów: Święty Jan Paweł II i Święta Teresa z Kalkuty. Całe życie Karola Wojtyły naznaczone było głębokim szacunkiem do Najświętszej Eucharystii. (...) Pomimo wyczerpania i siły (...) zawsze klęczał przed Najświętszym Sakramentem. Nie był w stanie uklęknąć i wstać sam. Potrzebował innych, aby zgiął kolana i wstał. Do swoich ostatnich dni chciał dać nam wielkie świadectwo czci dla Najświętszego Sakramentu. Dlaczego jesteśmy tak dumni i nieczuli na znaki, które sam Bóg oferuje nam dla naszego duchowego wzrostu i naszej intymnej relacji z Nim? Dlaczego nie klękamy, aby przyjąć Komunię świętą na wzór świętych? Czy naprawdę tak upokarzające jest kłanianie się i klęczenie przed Panem Jezusem Chrystusem? A jednak „On, choć będąc w formie Boga, [...] uniżył samego siebie i stał się posłuszny aż do śmierci, nawet śmierci na krzyżu ”(Flp 2: 6-8).

  Święta Matka Teresa z Kalkuty , wyjątkowa zakonnica, której nikt nie odważyłby się uznać za tradycjonalistę, fundamentalistę lub ekstremistę, której wiara, świętość i całkowity dar z siebie dla Boga i ubogich są znane wszystkim, miała szacunek i absolutny kult boskiego Ciała  Jezusa Chrystusa. Z pewnością codziennie dotykała „ciała” Chrystusa w zniszczonych i cierpiących ciałach najbiedniejszych z biednych. A jednak, pełna podziwu i szacunku cześć, Matki Teresy powstrzymywała ją od dotykania przeistoczonego Ciała Chrystusa. Zamiast tego uwielbiała go i kontemplowała w milczeniu, długo leżała na kolanach i padała na twarz przed Jezusem w Eucharystii. Co więcej, otrzymywała Komunię Świętą do ust, jak małe dziecko, które pokornie pozwoliło się karmić Bogu.

Święta była zasmucona i zmartwiona, gdy zobaczyła chrześcijan przyjmujących Komunię Świętą do ich rąk. Ponadto powiedziała, że ​​o ile wiedziała, wszystkie jej siostry przyjęły Komunię tylko na język. Czy nie jest to wezwanie, do którego sam Bóg zwraca się do nas: „Ja jestem Pan, wasz Bóg, który was wyprowadził z ziemi egipskiej. Otwórz szeroko usta, a ja je napełnię ”? (Ps 81:10).

Dlaczego nalegamy na przyjęcie Komunii na stojąco i na rękę? Skąd ta postawa braku podporządkowania się znakom Bożym? Niech żaden kapłan nie odważy się narzucić władzy w tej sprawie, odmawiając lub znęcając się nad tymi, którzy chcą przyjąć Komunię na kolanach i na język. Przyjdźmy jako dzieci i pokornie przyjmujmy Ciało Chrystusa na kolanach i na język. Święci dają nam przykład. Są wzorami do naśladowania, które Bóg nam oferuje!

Ale w jaki sposób praktyka przyjmowania Eucharystii do ręki może stać się tak powszechna? Odpowiedź udzielona jest nam - i jest poparta nigdy wcześniej niepublikowaną dokumentacją, która jest niezwykła pod względem jakości i objętości - Don Bortoli.

  Był to proces, który nie był wcale jasny, przejście od instrukcji Memoriale Domini przyznane, co dziś jest tak rozpowszechnioną praktyką (...) Niestety, podobnie jak w przypadku języka łacińskiego, a więc także dzięki reformie liturgicznej, która powinna była być jednorodna z poprzednimi obrzędami, specjalna koncesja stała się przeszkodą w wymuszaniu i opróżnianiu sejfu skarbów liturgicznych Kościoła. Pan prowadzi sprawiedliwe „prostymi ścieżkami” (por. Mdr 10,10), a nie podstępem. Dlatego oprócz motywów teologicznych przedstawionych powyżej wydaje się, że sposób, w jaki rozpowszechnia się praktyka komunii na rękę, został narzucony niezgodnie z Bożymi drogami.

   Niech ta książka zachęci tych kapłanów i wiernych którzy poruszeni  również przykładem Benedykta XVI - który w ostatnich latach swojego pontyfikatu chciał głosić Eucharystię do ust  i na kolanach - pragnie udzielać lub przyjmować Eucharystię w ten ostatni sposób, który jest o wiele bardziej odpowiedni dla Sakramentu . Mam nadzieję, że będzie możliwe ponowne odkrycie i promocja piękna i wartości duszpasterskiej tej metody. Moim zdaniem i osądem jest to ważne pytanie, nad którym Kościół musi się dziś zastanowić. Jest to kolejny akt uwielbienia i miłości, który każdy z nas może ofiarować Jezusowi Chrystusowi. Bardzo się cieszę, gdy widzę tylu młodych ludzi, którzy z szacunkiem przyjmują naszego Pana na kolanach i na język. Praca  ks. Bortoliego  sprzyja ogólnemu przemyśleniu sposobu rozdawania Komunii Świętej. Jak powiedziałem na początku tego wstępu:właśnie obchodziliśmy stulecie Fatimy i zachęcamy do czekania na pewny triumf Niepokalanego Serca Maryi, że ostatecznie prawda o liturgii również zatriumfuje.

* Prefekt Kongregacji Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów
                                                                                                                                                                          LifeSiteNews
 
                                                           
   CO MÓWIĄ PROROCY :

   fot. Siostra  Zofia Grochowska - założycielka Legionu Miłosiernego Serca Jezusowego.
Fragmenty książki siostry Zofii " U źródeł Bożego Miłosierdzia" Tom I i Tom II przedstawiamy niżej:

 
 
 
 
 
 
Orędzia z Tomu I.

Dnia 15.01.1991 r. Córko Moja, pisz. Człowiecze, bądź zawsze pojednany z twoim Bogiem, bo nie znasz ani dnia ani godziny. Co stanie się z ogromną liczbą dusz, jeśli nastanie największa z wojen? Świat stoi w obliczu wielkiego zagrożenia. Siły bestii wzniecają już w wielu krajach pochód śmierci.

Mocodawców i tych, którymi posłużą się do wywołania największej z wojen, dotkną straszliwe kary, a fundamenty ziemskiego jestestwa zostaną wstrząśnięte. Naród, który dopuścił się zamknięcia granic przed Bogiem i dąży do rozlewu krwi bezbronnych, ponownie ściągnie na siebie gniew Boży.

Sprawiedliwi, wzywam was. Ci, których jeszcze nie znam, dokonają oczyszczenia u stóp Matki Bożej Miłosierdzia. Człowiecze, pozostaw Mi wolność posługiwania się Tobą. Dopuść Mnie do siebie. Ufaj Mojej Matce. Matka Boża Ostrobramska wspomoże wierny lud, któremu będzie dane odrzucenie niewoli ciemności.

Ktokolwiek wypowiada: Jezu, ufam Tobie, nie zawiedzie się. Bóg nigdy nie pozostawia swoich dzieci.

Czyńcie wszystko, co tylko możliwe, by trwać w świętości. Nadchodzi czas, jakiego nigdy nie było dotąd.

Cała ziemia oblecze się we włosienny wór, bowiem czas ostateczny stoi u waszych drzwi.
Moja Polska modli się o wiele, o pokój na świecie, wynagradza wiele za grzechy świata. Wniknijcie całym sercem i umysłem w To, co teraz wam powiem, Moje dzieci, zrozumcie, że cudowną bronią, chroniącą świat przed wojną, jest modlitwa. Ktokolwiek twierdzi, że jest inna cudowna broń, pochodzi od kłamcy. Nie pozwólcie zatem wytrącić sobie z rąk tego cudownego oręża, jakim jest modlitwa. Czytajcie Pismo Święte każdego dnia, a będzie wam dana łaska rozpoznawania znaków czasu.
Ja, Jezus Chrystus, mówię, że czas wojny jeszcze nie nadszedł.

O FAŁSZYWYCH PROROKACH

Dnia 15.11.1994 r.  Mówi Pan Jezus do siostry Zofii : Córko Moja. To co czynisz jest potrzebne światu. Jest to dzieło Boże, a ty jesteś tylko narzędziem. Jeszcze wielu ludzi nie pojmuje i odrzuca te orędzia. Pamiętajcie, Moje zagubione dzieci, że to dla was posyłam te dzieci aby was zbawić i wyprowadzić z drogi nieprawości. Ona podjęła wielką ofiarę za nawrócenie grzeszników, nawet nie zna swojej drogi, którą ma iść, ale ufa Mojemu Miłosierdziu i złożyła ofiarę z siebie. Ja ją przyjąłem i pobłogosławiłem. Czemu ją człowiecze atakujesz, co czyni ci złego. Że pragnie ci pomóc? Nie czyń się wszechwiedzącym, ale bądź pokorny i słuchaj słów Bożych. Czy zabrakło ci odwagi poznać prawdę w tym dziele zbawienia. Rozważ w spokoju, a Ja, Jezus Chrystus dam ci prawdę poznać.
   A teraz zwracam się do całej ludzkości - o opamiętanie się, bo nadchodzi czas na rozpoznanie fałszywych proroków i zwodzicieli. Ci co czynią zamęt będą ujawnieni, a chłosta będzie dla nich wielka. Dzieci Moje, wzywam was Ja, Bóg w Trójcy Jedyny, jestem nie podzielony. Wiara wasza musi dać świadectwo. Bądźcie silni Bogiem i pozwólcie ogarnąć się Mojej miłości a Moja miłość was umocni i lęk w waszych sercach przestanie istnieć, bo lęk jest przeszkodą abym przez wasze serca mógł działać dla zbawienia wielu dusz zagubionych.
   Moi mali pracownicy winnicy Pana, tak wielki trud was czeka ale większa radość będzie, gdy przyjdę w swojej chwale a ziemia wyda wielki wstrząs. Wy dzieci, którzy wytrwacie nie lękajcie się! Wasze oczy niech będą zwrócone ku niebu i ujrzycie swego Boga takim jaki jest. Utrudzeni spoczniecie w Mym Królestwie, które jest przygotowane dla tych którzy wypełniali przykazania Boże, trudzili się dla Chwały Bożej, a królestwu nie będzie końca. Przyodzieję was w białe szaty, będzie jeden pasterz, jedna owczarnia. Wy, drogie dzieci, będziecie Moimi owieczkami i będę wśród was, a wszystko się dokona, co jest przepowiedziane przez proroków. Błogosławieństwo Miłosierdzia Bożego niech spocznie na całym świecie, a przez Niepokalane Serce Mojej i waszej Matki dokona się przemiana serc.

Dnia 27.12.1993 r.  Córko Moja, ten przekaz jest przeznaczony dla duchowieństwa.

    W tych ostatnich czasach niech kapłani i biskupi głoszą przyjście Pana i niech grzesznicy opamiętają się, bo przyjście Pana jest bliskie.

Nawracajcie się, bo czasu jest mało. Gdy ziemia wyda wielkie wstrząsy, odczujecie lęk i przerażenie. To jest czas, człowiecze, abyś zaczął żyć dla Boga i wypełniał Moich dziesięć przykazań. Moi synowie kapłani, tak wiele łask wam przydzieliłem, dając wam do ręki Moje Przenajświętsze Ciało, abyście Nim karmili Moje dzieci, które potrzebują tego pokarmu, aby mogły siebie i innych zbawić.

Pragnę was synowie, kapłani, ostrzec. Bądźcie świętymi, jak Ja jestem Świętym. Każdy kapłan wie, jak ma służyć Bogu, Kościołowi i ludziom, którzy ich otaczają. Jako dobrzy pasterze otoczcie ich opieką, bo zły pasterz rozprasza Moje owieczki, a Ja Jezus wykupiłem ich własną Krwią.

Nie rozpraszajcie ich, a ogarniajcie swoją miłością, radą, aby ci mali rozpoznali, że jesteście Moimi pasterzami. Dobry pasterz ma wielką moc i wiele światła. Każda dusza rozpoznaje płynące światło, umacnia się i wychodzi ze świątyni umocniona światłem Bożym.

Nadchodzą takie czasy, że będziecie chcieli mieć wielu ludzi w kościołach, ale tak jak w innych krajach, ich nie będzie. Nie wprowadzajcie zwyczajów z zachodu, bądźcie cichymi, pokornymi sługami ludu Bożego. Po to was powołałem, abyście mi służyli i przez wasze życie kapłańskie rozpoznawali, że Ja, Jezus, jestem w was i przez wasze serce ogarniam każdą osobę, która się zbliża do dobrego i świętego kapłana.

To wszystko znacie, tylko wam kapłani przypominam, gdy przyjdę, żebyście nie byli zawstydzeni. To Pan wasz mówi przez tę córkę, którą wybrałem i powierzyłem jej to dzieło Miłosierdzia Bożego. Każde wezwanie i upomnienie jest Miłosierdziem Bożym.
 
Orędzia z Tomu  II .

O KOMUNII ŚWIĘTEJ NA RĘKĘ

Orędzie z dnia 17.09.2006 r. Zofia Grochowska pyta Pana Jezusa :

Drogi i kochany Jezu, jak długo będziesz krzyżowany na ludzkich rękach, jak długo będziesz poniewierany. Jesteś Panem Wszechświata, przyjdź i pociesz nas,bo już większej zniewagi nie dokona nikt, tylko człowiek obecnego czasu.

Mówi Pan Jezus:

    Tak córko, okazał człowiek, że nie potrzebuje Mnie Stwórcę Boga. Lud Mnie krzyżował przez wiele lat zbrukanymi rękami. Tylko kapłani namaszczonymi rękami mogli wziąć Moje Ciało. Dochodzi czas do mety zniewagi Przenajświętszego Sakramentu.Zostałem na tej świętej ziemi, aby być z człowiekiem, którego stworzył Bóg.
Na nic mądrość Boża, bo lud odrzucił ją.
Zapamiętajcie ludy i narody, zgotowaliście sobie zagładę która już nie będzie odwołana. Krzyżowali Mnie Jezusa robiąc krzyż z własnych rąk, ręce dałem im do innego celu.
   Wiele milionów codziennie krzyżuje Mnie, ale odpłacę się ludowi swojemu krzyżem z którego się nie podźwigną wszystkie narody. Mój Krzyż jest Tronem Bożym a nie ludzkich rąk zbrukanych wszelką nieprawością.
Zapewniam tych, którzy wprowadzili, abym Ja, Jezus był tak czczony i uwielbiany przez człowieka. Dziewczęta nie są do posługi w prezbiterium, dla takich, które chcą służyć Bogu jest miejsce w zakonach.
Ostrzegam wszystkie narody bo czasu mało !    
 
                                           
              
 
  Obraz przedstawiający profanację Ciała Pańskiego w czasie rozdzielania Komunii Świętej na rękę i gdy nie ma ministranta z pateną komunijną cząsteczki Ciała Pańskiego w którym jest też Krew Pańska spadają na posadzkę Kościoła, a wierni nie świadomie depczą te cząsteczki !!! Jak tak dalej będzie to zamiast błogosławieństwa będzie przekleństwo. Człowiek przyjmujący Komunię Świętą na rękę ma Krew Żywego Boga na rękach !!! Tylko kapłan może dotykać palcami Komunię Świętą.
"Króluj nam Chryste zawsze  i wszędzie to nasze rycerskie hasło, ono nas zawsze prowadzić będzie i świecić jak słońce jasno.
Naprzód przebojem młodzi rycerze do walki z grzechem w swej duszy, wodzem nam Jezus w Hostii ukryty , z Nim w Bój nasz zastęp wyruszy ".  - Fragment pieśni rycerskiej
 
Do wydruku w pdf : 
Czasy bezczeszczenia
Komunii Świętej     pdf
 
 
BROŃMY NASZEGO PANA I WODZA!
 
BÓG W STARYM TESTAMENCIE W PSALMIE 91 DAJE NAM PRZEZ WIARĘ MOC I NADZIEJĘ W JEGO OBRONĘ :
 
PSALM 91(90)
 
O Bożej opiece

91
1 Kto przebywa w pieczy Najwyższego
i w cieniu Wszechmocnego mieszka,
2 mówi do Pana: «Ucieczko moja i Twierdzo,
mój Boże, któremu ufam».
3 Bo On sam cię wyzwoli
z sideł myśliwego
i od zgubnego słowa2.
4 Okryje cię swymi piórami
i schronisz się pod Jego skrzydła:
Jego wierność to puklerz i tarcza.
5 W nocy nie ulękniesz się strachu
ani za dnia - lecącej strzały,
6 ani zarazy, co idzie w mroku,
ni moru, co niszczy w południe3
.
7 Choć tysiąc padnie u twego boku,
a dziesięć tysięcy po twojej prawicy:
ciebie to nie spotka.
8 Ty ujrzysz na własne oczy:
będziesz widział odpłatę daną grzesznikom.
9 Albowiem Pan jest twoją ucieczką,
jako obrońcę wziąłeś sobie Najwyższego.
10 Niedola nie przystąpi do ciebie,
a cios nie spotka twojego namiotu,
11 bo swoim aniołom dał rozkaz o tobie,
aby cię strzegli na wszystkich twych drogach4.
12 Na rękach będą cię nosili,
abyś nie uraził swej stopy o kamień.
13 Będziesz stąpał po wężach i żmijach,
a lwa i smoka będziesz mógł podeptać5.

14 Ja go wybawię, bo przylgnął do Mnie;
osłonię go, bo uznał moje imię.
15 Będzie Mnie wzywał, a Ja go wysłucham
i będę z nim w utrapieniu,
wyzwolę go i sławą obdarzę.
16 Nasycę go długim życiem
i ukażę mu moje zbawienie.

 
Biblia Tysiąclecia Wydawnictwo Pallottinum w Poznaniu, 2003 r.
 
***
Żeby potwierdzić co czeka kapłana i człowieka znieważającego Najświętszy Sakrament dajemy wskazania Soboru Trydenckiego :
 
Kanony Soboru Trydenckiego o Najświętszym Sakramencie :

Kan. 1. Jeśli ktoś przeczy temu, że w Najświętszym Sakramencie Eucharystii zawarte są prawdziwie, rzeczywiście i substancjalnie ciało i krew wraz z duszą i Bóstwem Pana naszego Jezusa Chrystusa, a więc cały Chrystus, i twierdzi, że tam jest tylko jako w znaku, obrazie lub poprzez swoją moc – niech będzie wyłączony ze społeczności wiernych.

Kan. 2. Jeśli ktoś twierdzi, że w Najświętszym Sakramencie Eucharystii pozostaje substancja chleba i wina razem z ciałem i krwią Pana naszego Jezusa Chrystusa, a [więc] przeczy tej przedziwnej i osobliwej przemianie całej substancji chleba w ciało i całej substancji wina w krew, przy zachowaniu jedynie postaci chleba i wina, którą to przemianę katolicki Kościół najwłaściwiej nazywa przeistoczeniem – niech będzie wyklęty.

Kan. 3. Jeśli ktoś przeczy temu, że w czcigodnym Sakramencie Eucharystii pod każdą postacią i w każdej jej odłączonej cząstce zawiera się cały Chrystus– niech będzie wyklęty.

Kan. 4. Jeśli ktoś twierdzi, że po dokonaniu konsekracji w przedziwnym Sakramencie Eucharystii nie ma ciała i krwi Pana naszego Jezusa Chrystusa, ale tylko w chwili jego spożywania, a nie przedtem i potem, i że w hostiach lub cząstkach konsekrowanych, które po Komunii przechowuje się lub które pozostały, nie ma prawdziwego Ciała Pańskiego – niech będzie wyklęty.

Kan. 5. Jeśli ktoś twierdzi, że głównym owocem Najświętszej Eucharystii jest odpuszczenie grzechów albo że ona nie sprawia innych skutków – niech będzie wyklęty.

Kan. 6. Jeśli ktoś twierdzi, że w Świętym Sakramencie Eucharystii nie należy najwyższym kultem adoracji (latria) także zewnętrznie wielbić Chrystusa, jednorodzonego Syna Bożego, że nie należy dlatego Go czcić w sposób szczególnie uroczysty, że nie należy Go uroczyście obnosić w procesjach według chwalebnego i powszechnego obrzędu i zwyczaju Świętego Kościoła, że nie należy Go wystawiać publicznie dla odbierania czci od ludu oraz że Jego czciciele są bałwochwalcami– niech będzie wyklęty.

Kan. 7. Jeśli ktoś twierdzi, że nie wolno Świętej Eucharystii przechowywać w świętym miejscu, ale zaraz po konsekracji należy ją koniecznie rozdać obecnym, i że nie wolno jej uroczyście nosić do chorych
– niech będzie wyklęty.


Kan. 8. Jeśli ktoś twierdzi, że Chrystusa podawanego w Eucharystii pożywa się tylko duchowo, a nie sakramentalnie także i rzeczywiście – niech będzie wyklęty.

Kan. 9. Jeśli ktoś przeczy temu, że każdy poszczególny wierny Chrystusa obojga płci, po dojściu do używania rozumu, obowiązany jest przynajmniej raz w roku na Wielkanoc komunikować według nakazu świętej Matki Kościoła – niech będzie wyklęty.

Kan. 10. Jeśli ktoś twierdzi, że kapłanowi, gdy Mszę św. odprawia, nie wolno samego siebie komunikować – niech będzie wyklęty.

Kan. 11. Jeśli ktoś twierdzi, że dostatecznym przygotowaniem do przyjęcia Najświętszego Sakramentu Eucharystii jest sama wiara – niech będzie wyklęty.

I aby tak wielkiego Sakramentu nie przyjmować niegodnie – a więc ku śmierci i potępieniu – ten sam Święty Sobór postanawia i oświadcza, że ci, którzy świadomi są ciężkiego grzechu, jakkolwiek sądziliby, że za niego żałują, o ile mogą mieć spowiednika, powinni najpierw odbyć sakramentalną spowiedź. Jeśliby zaś ktoś odważył się inaczej uczyć, głosić albo uparcie twierdzić, lub też bronić w publicznej dyskusji, tym samym – niech będzie wyklęty.

ŹRÓDŁO:
„Breviarium fidei” – Księgarnia św. Wojciecha, Poznań 1988, wydanie II.

 
       ***

     W Licheniu objawiła się Matka Boża prosząc o nawrócenie grzesznego ludu, nie usłuchano Jej i przyszła kara Boża dziesiątkująca lud grzeszny przez epidemię. Nie można lekceważyć objawień Maryjnych, aby gniew Boży przeciwko opornym się nie zwrócił.

Fragment suplikacji:
                              
 … „Od powietrza, głodu, ognia i wojny wybaw nas Panie”.
 
 
                                                                                                                      
Więcej o objawieniach w  Licheniu:
 
                                                                                                                Jak złagodzić Gniew Boży 
 
                                                                                                          Polecamy pliki do druku