Wydarzenia które
miały miejsce w czasie przejścia ogromnej nawałnicy przez Polskę, wskazują na
początek objawienia Gniewu Bożego nad Polską i polakami.
Grzechy główne ( pycha, lenistwo,
nieumiarkowanie w jedzeniu i piciu, gniew, zazdrość, nieczystość, chciwość)
które zarażają coraz więcej ludzi którzy nie bronią się przed nimi sposobami
wskazanymi przez Niebo ( takimi jak: modlitwa, pokuta, ofiara ) lecz im
ulegają, niegodne stroje np. noszenie spodni przez kobiety które to spodnie są
obrzydliwe dla Boga bo to strój dla mężczyzn ( Księga Powtórzonego Prawa 22, 5),
życie bez Sakramentów Świętych – które dają uświęcenie duszy, ściągają na nas
Wielkie Kary Boże.
Brak cnót Bożych takich jak np. największa z nich pokora która
powoduje że człowiek uniża się przed Bogiem upadając na dwa kolana podczas
Komunii Świętej przy przyjęciu Jego Ciała, oraz zanik poczucia Sacrum , a co
najgorsze mieszania Sacrum z profanum np. Komunia Święta przyjmowana bez pateny
i na rękę powoduje że okruszki Ciała Pańskiego spadają na ziemię , a tak się
dzieje w wielu świątyniach Pańskich na ziemi polskiej , po tych okruszkach
deptają wierni powodując profanację świątyni, oraz Komunia Święta przyjmowana
na stojąco jak równy z równym ?
Czy człowiek jako stworzenie Boże jest
większy od Boga że przyjmuje Jego Ciało w postawie stojącej ? Dalej wszelkiego rodzaju
koncerty w świątyniach i gitary na Mszach Świętych zamiast organów
podkreślających doniosłość tego misterium, spłycanie wiary przez tańce w
kościołach i różnego rodzaju występy. Nie zakłócajmy Panu Bogu ciszy w Jego
świątyniach!
Musimy sobie my wierni Kościoła Katolickiego
na te wszystkie pytania odpowiedzieć aby nie było dla nas za późno, i abyśmy
nie byli winni przed Bogiem. Żeby nasz potężny Bóg Jezus Chrystus nie powiedział
nam te słowa na Sądzie Bożym„ nie znam was , nie wiem skąd jesteście”. Trzeba
za wszystko Panu Bogu wynagrodzić, szczerze się nawrócić , odrzucić wszystkie
złe przyzwyczajenie i grzechy, przeprowadzić ekspiację abyśmy byli ocaleni i
Bóg zagniewany na nas litościwie wejrzał i zaniechał swojego gniewu. Niech
pomocą i światłem będą dla nas Słowa naszego Pana Jezusa Chrystusa i Świętego
Nieba przepowiedziane przez proroków czasów ostatecznych takich jak Zofia
Grochowska, Katarzyna Szymon, Zofia Nosko (Centuria). Pamiętajmy w tych czasach
w których żyjemy Pan Bóg i Matka Boża oraz ich Słowa są dla nas gwarancją
zbawienia. Amen.
PS. Można przytoczyć jeszcze słowa z Ewangelii aby podkreślić powagę tych czasów w których żyjemy :
"Już siekiera do korzenia drzew jest
przyłożona. Każde więc drzewo, które nie wydaje dobrego owocu, będzie wycięte i
w ogień wrzucone". -
Słowa Ewangelii wg. Świętego Mateusza [3,10].
Miesięcznik NIEDZIELA 2017-08-21
12:42
Nawałnicę przetrwały tylko figurki świętych
Artur
Stelmasiak
Nawałnica przechodząca 19 sierpnia przez
Kaszuby dokonała zniszczeń klasztorze sióstr Franciszkanek w Orliku. Zniszczyła
ogromną powierzchnię przyklasztornego lasu, cały park i cmentarz... ale
kataklizm przetrwały wszystkie święte figurki i krzyże.
Obraz
klasztornego terenu po burzy wyglądał wstrząsająco. Poprzewracane jak zapałki
drzewa i zniszczone ogrodzenie. Drzewa leżały niemal wszędzie, a siostrom
Franciszkankom od Pokuty i Miłości Chrześcijańskiej pomaga cała lokalna
społeczność w usuwaniu zniszczeń. Gdy teren stopniowo zostawał oczyszczany,
siostry zauważyły, że wszystkie nawet najmniejsze figurki, wiszące na drzewach
stacje Drogi Krzyżowej oraz krzyżyki na zakonnym cmentarzu, były nietknięte.
- Dziękujemy
Bogu za ocalone budynki, krzyże, Drogę Krzyżową, figury, nawet te, które
zostały przygniecione ogromnymi drzewami. Pośród tej tragedii to są znaki
nadziei - czytamy na stronie internetowej http://www.siostryzorlika.pl.
Obraz zniszczeń widać na zdjęciach, które siostry
zamieszczały na stronie internetowej i profilu facebookowym. Największe
wrażenie robią proste stacje Drogi Krzyżowej - jak się okazało - przytwierdzone
właśnie do tych
drzew, które
huragan przetrwały. Na jednym zdjęciu widać złamane drzewo tuż nad głową
Ukrzyżowanego Chrystusa, ale krucyfiksowi nic się nie stało
Franciszkankom
pomagała zarówno lokalna społeczność jak i siostry z innych zakonów. Szykowały
się bowiem do wielkiego jubileuszu 150-lecia przybycia Sióstr Franciszkanek na
ziemie polskie. - Wszystkie swoje siły przeznaczamy na uporządkowanie terenu
wokół, by móc godnie przeżywać czekające nas uroczystości, którym będzie
przewodniczyć Prymas Polski ks. Abp Wojciech Polak - pisały siostry.
Teren został
w dużym stopniu uprzątnięty, a piękne uroczystości w Niedzielę 20 sierpnia
odbyły się zgodnie z planem w pobliskiej Bazylice w Chojnicach. - Obraz po
burzy był wstrząsający. Połamane i powyrywane z korzeniami drzewa, dookoła
gałęzie i zniszczenia - wspominał podczas uroczystości bp Wisław Śmigiel z
diecezji pelplińskiej. - Ogród przyklasztorny praktycznie przestał istnieć. A
wśród tych zniszczeń odkryto nienaruszone stacje Drogi Krzyżowej oraz skromną,
ale na tle tego spustoszenia, jakże dumnie stojąca Figurka Matki Bożej
Niepokalanej.
Według bp
Śmigiela ludzie wierzący uznają to za znak Bożej Opieki, a nawet ktoś może
pomyśleć, że był to cud. - A niewierzący i wątpiący uznają to za zwykły zbieg
okoliczności, przypadek. Jednak każdy w tym wydarzeniu może dostrzec symbol
tego, co siostry przeżyły w Polsce przez minione 150 lat. Siostry były wyrywane
z korzeniami drzewami polskości - podkreślił biskup pomocniczy diecezji
pelplińskiej.
Artur
Stelmasiak
Więcej zdjęć potwierdzających nadzwyczajną interwencję Bożą ratującą Sacrum czyli w tym wypadku święte figury i krzyże na stronie Naszego Dziennika :