Ameryka dozna najwięcej kataklizmów
Mówi Pan Jezus
:
Zofia Grochowska
Dnia 04.05.1990 r.
Dziś córko, masz wiele do pisania. Wszystko spisz,
jeśli masz natchnienie.
Córko, niewiele zostało czasu do nawrócenia. Polska jest narodem wybranym,
choć jest wiele zła, ale jest też wiele dzieci Bożych.
Za wytrwanie w Bogu czeka naród polski nagroda.
Wytrwajcie, dzieci Moje, w modlitwie, aby uratować świat.
W waszym kraju objawiłem się jako Bóg Miłosierny i z
waszego kraju musi promieniować Miłosierdzie Boże na cały świat.
Dziś potrzeba ofiar, modlitw, umartwień i postów, aby
codziennie uśmierzać Gniew Boży.
Boże oczy są zwrócone na was. Wzrastajcie w wierze i
miłości, aby Miłosierdzie Boże was nie opuściło, bo inaczej doznacie wielkiej
udręki i kary. Wiele krajów dotknie wiele nieszczęść, bo Moje Oczy od nich
odwracają się. Grzechy, które popełniają są tak wielkie, że może być za nie
tylko kara.
Ameryka najwięcej otrzyma kataklizmów.
Kraj bardzo zubożeje, powstanie panika. Ludzie zaczną emigrować do innych
państw. Przed przeznaczoną karą nikt nie ucieknie. Biada tym, co nie pragnęli
Boga. Oni doznają wielkiej trwogi, ale czas dla nich minął. Jeszcze
teraz jest ostatni czas do nawrócenia, ale gdy ujrzycie pierwszy znak na
niebie, to będzie znak, że czas nawrócenia kończy się już. Wy, dzieci,
jednoczcie się i głoście Słowem Bożym, aby wszyscy się nawracali. Wszystkie
wasze ofiary o zbawienie dusz ludzkich, będą dowodem, że Mnie miłujecie i
jesteście dziećmi miłosiernymi. Walczcie Mali Rycerze Miłosierdzia Bożego.
Nadszedł dla was czas aby stanąć do walki ze złem, a Miłosierdzie Boże będzie
promieniować na cały świat. Co macie czynić, otrzymacie w oznaczonym czasie.
- orędzie z dzienniczka siostry Zofii Grochowskiej
" U źródeł Bożego Miłosierdzia" Tom I >>>
Powyższe słowa Zofii Grochowskiej mają potwierdzenie
w prelekcji Ks.prof. Jana Siega.
mp3
33,8 MB |
Czy mapy świata muszą być
zmienione?
prelekcja ks. prof. Jana
Siega - kierownika duchownego Anny. Gdańsk 1996 r.
Jest to wielki Plan
Opatrzności Bożej
|
Jak to było w Nowym Orleanie :
NOWY ORLEAN - miasto jazzu, tańca, grzechu i romantycznej legendy Missisipi zawsze podnosiło się po katastrofach.
Nowy Orlean
oferuje przybyszom zabawę do białego rana w dziesiątkach klubów i atmosferę luzu, jakiej nie uświadczy
się w żadnym zagonionym mieście Ameryki.
To
zdumiewające, jak szybko media postawiły krzyżyk na Nowym Orleanie i odprawiły
za miasto żałobną mszę. Przedwcześnie, bo to miasto zajmuje szczególne miejsce
na mapie kulturalnej i turystycznej Ameryki, jako kolebka jazzu, romantyczna
legenda Missisipi i pływających po niej pięknych jak pałace bocznokołowców -
pełnych wytwornych dam i szarmanckich szulerów. To miejsce
pełnych muzyki i
tańca pogrzebów i akcji słynnego dramatu Tennessee Williama „Tramwaj zwany
pożądaniem". Tu odbywa się najsłynniejsza w Ameryce parada karnawałowa
zwana Mardi Gras ( zdjęcie obok ).
To jest współczesny cielec z czasów Mojżesza
- historia lubi się powtarzać
|
Tu tysiące miłośników tradycyjnej
muzyki synkopowanej z całego świata przyciąga co rok New Orleans
Jazz & Heritage Festival. Nowy Orlean oferuje przybyszom niepowtarzalną,
pełną dekadenckiej elegancji kolonialną architekturę French Quarter. Oferuje
zabawę do białego rana w dziesiątkach barów i klubów oraz atmosferę luzu i
radości życia, jakiej nie uświadczy się w żadnym innym zagonionym mieście
Ameryki. Tu czas płynie wolniej i nie na darmo drugą nazwą Nowego Orleanu jest
The Big Easy, co można by przetłumaczyć jako Wielki Luz.
TANIEC NA WŁASNYM POGRZEBIE. Zniszczenia po przejściu Katriny i powodzi są
katastrofalne. Na to nakłada się kryzys humanitarny, nie widziany w USA od
czasu osławionego zaciemnienia Nowego Jorku w 1977 r., gdy bandy rabusiów
ruszyły w miasto, by plądrować sklepy. Nowy Orlean w swojej historii przeżył
kilka kataklizmów, w tym wielką powódź z 1927 r, która spustoszyła cały
region. Ale zawsze wracał do życia Być może teraz ów powrót do dawnej
świetności potrwa nieco dłużej, ale na pewno nastąpi. - Nasza kultura przetrwa
- mówi szef Jazz & Heritage Festival Quint Davis. - Przetrwała
niewolnictwo, przetrwa wszystko inne. Nie można zakazać ludziom tańczyć. Nie
da się utopić tańca. My tańczymy na pogrzebach, a teraz zatańczymy na naszym
własnym pogrzebie.
JAZZ l SEKS. O kosmopolitycznej tożsamości
Nowego Orleanu zdecydował takt, że w XIX wieku było to jedno z głównych
portowych miast Ameryki. Tu przybywały statki nie tylko z Europy, ale także z
Kuby i innych wysp Morza Karaibskiego oraz z Ameryki Środkowej. Również
etniczna i narodowościowa mieszanka była niepowtarzalna. Mieszkali tu zarówno
liczni potomkowie francuskich osadników, zwanych Kreolami. Stanowili oni dość
osobliwy miks rasowy, jako że w męsko-damskich zabawach nie uznawali żadnych
barier, w pozostałych stanach Ameryki
tradycyjnie wyznaczonych przez kolor skóry czy pochodzenie. Z czasem przybyli z Kanady
frankofońscy Cajunowie i zaczęli się osiedlać także biali anglosascy protestanci
i wyzwoleni po wojnie secesyjnej murzyńscy niewolnicy. Nowy Orlean rozwijał się w totalnej separacji od pełnego
religijnych zakazów, purytańskiego i zacofanego ekonomicznie Południa.
Segregacja rasowa nie była tak rygorystycznie przestrzegana, a przewaga ludzi
wyznania rzymskokatolickiego decydowała o tym, że muzyka i taniec nie były
uważane za śmiertelny grzech. Równie liberalny był stosunek nowoorleańczyków
do nadużywania alkoholu i hazardu. Było to miasto grzechu, a popyt na seks był
ogromny. Aby zapanować nad tą mroczną stroną życia w 1898 r. religijny radny
Sidney Story wyznaczył położony na północ od French Quaiter kwartał jako
jedyny, w którym mogły legalnie prosperować domy publiczne. W Storyville, jak
szybko nazwano tę dzielnicę, działało 230 burdeli z ponad 2 tysiącami
prostytutek. Interes kręcił się znakomicie aż do 1917 r., kiedy dowództwo
marynarki wojennej USA doprowadziło do jego likwidacji. Likwidacja domów
rozpusty była ciosem nie mniejszym od ataku huraganu Katrina. Wspominał to
przejmująco w swej autobiografii „Satchmo: Moje życie w Nowym Orleanie"
jeden z najsłynniejszych synów Storyville Louis Armstrong. Wspominał jako czas
łez i pakowania manatków. To właśnie wtedy rozpoczął się wielki exodus na
północ (głównie do Chicago) muzyków, którzy z dnia na dzień stracili pracę w
lokalach Nowego Orleanu. Wśród nich był pianista Jelly Roli Morton i cała
generacja trębaczy, Nowy Orlean coś stracił, ale cały kraj zyskał. Jazz, jak
zwano tę nową dziką muzykę, przestał być lokalną specjalnością, a stał się tuż
po I wojnie światowej soundtrackiem epoki prohibicji i muzyką tzw. straconego
pokolenia, opiewanego przez Scotta Fitzgeralda i Ernesta Hemingwaya.
Nobilitacją dla tego gatunku było wprowadzenie jego elementów przez George'a
Gershwina do napisanej w 1924 r. „Rhapsody In Blue".- To jest coś, co my,
czarni, daliśmy temu krajowi. To jest nasza sztuka. To jest najprawdziwsza
sztuka Ameryki - mówi z dumą trębacz Wynton Marsalis, najbardziej znany członek
muzycznego klanu Marsalisów z Nowego Orleanu.
TANIEC NAD TRUMNĄ. Początki jazzu były niezbyt
cnotliwe. Nawet sama nazwa „jazz”
wywodzi się ponoć od imienia biblijnej nierządnicy Jezebel, którym
imieniem Cajunowie z Luizjany
nazywali prostytutki. Nikt się nie spodziewał, że ta muzyka z nieprawego łoża,
ze spelunek i domów publicznych, w której połączyły się tak różne tradycje jak
wojskowe orkiestry marszowe, ragtime’owe synkopowane rytmy blues i gospels,
Francuski quadrill, a nawet hiszpańskie flamenco – przejdzie w ciągu następnych
dekad zeszłego stulecia taką ewolucję. Częścią muzycznej legendy Nowego Orleanu
były pojedynki trębaczy, wśród których sławą najpotężniej dmącego w instrument
cieszył się Buddy Bolden, który w 1907 r. został uznany za chorego psychicznie
i resztę życia spędził w szpitalnym odosobnieniu. Gdy Bolden grał, podobno
słychać go było nawet na drugim brzegu Missisipi. Równie słynne są
nowoorleańskie pogrzeby, które po złożeniu trumny do grobu i rytualnym
odegraniu utworu „Didn't Hę Ramble" eksplodują radosną, jakby urągającą
śmierci muzyką i tańcami.
ODRODZENIE. Nowy Orlean kultywuje swoją przeszłość jako miejsca
narodzin jazzu, więc z pewnością szybko odrodzą się dziś zamknięte i zniszczone
lokale, w których atrakcjami znowu będą występy takich nowoorleańskich sław,
jak Professor Longhair, Dr. Jon, The Neville Brothers bracia Marsalisowie. O
jazzie mówi się że umiera. Wystarczyło jednak przyjechać do Nowego Orleanu,
odwiedzić sklepy płytowe z wydawnictwami lokalnych niezależnych firm,
zrobić rundkę po najsłynniejszych lokalach, jak Snug Harbor, Palm Court czy Tiptina, by się
przekonać, że w nowoorleańskim wydaniu ta muzyka nie zatraciła nic z swej
dawnej żywotności, i choć dziś te lokale zamknięte do odwołania miasto szybko
podniesie się po nokaucie Katriny i odzyska pozycję jednej z największych
atrakcji turystycznych USA. Bo jak mówi Quint Davis „Kiedy Ameryka homogenizowała się w dziedzinie przemysłu rozrywkowego.,
radiowych play-list fast foodów, Nowy
Orlean ze swoją wyższą kulturą gastronomiczną i wyższą kulturą muzyczną ostał
jakby trochę na uboczu, dlatego też
zachował swoje tradycje.
___________________________________________________________________________________
NOWY
ORLEAN : Miasto,
w którym zapłakała Maryja.
W lipcu 1972 roku w Nowym Orleanie Matka Boża, w figurze Pani
Fatimskiej, wylała w cudowny sposób łzy, przypominając tym samym o
ogromie
bezeceństw, grzechów
i niegodziwości, zalewających to
amerykańskie miasto (ale i cały świat!).
To właśnie ten wizerunek Maryi ilustruje nasz dział „Dlaczego Matka Boża
płacze?". 31 sierpnia br. w tym mieście miał się znów odbyć festiwal
pod nazwą
„Southern Decadency" (Południowa Dekadencja), który zamieniał miasto w
„światową stolicę homoseksualizmu" - jak szumnie zapowiadali sami
organizatorzy. Faktem jest, że nie tylko dlatego Nowy Orlean ma
najgorszą opinię pod względem moralnym ze wszystkich miast USA. Handel
narkotykami, wielka przestępczość, panosząca się prostytucja,
rozwinięty silnie okultyzm i satanistyczny
kult voo doo, rozwiązłość... Oto
dlaczego Najświętsza Maryja Panna zapłakała
w mieście, które 33 lata później
nawiedziły niszczycielskie huragany „Katrina”
i „Rita”... I niech to będzie dla nas
przestroga i impuls do zmiany życia - Artykuł zaczerpnięty z dwumiesięcznika katolickiego „ PRZYMIERZE Z MARYJĄ” IX / X 2006 r.
Nowy
Orlean po katakliźmie. |
Miasto zalane w 80% !
Jak tak dalej
pójdzie to będziemy na nowo
odkrywać Amerykę, jak to uczynił
Krzysztof
Kolumb. |
ABY NIE PODZIELIĆ LOSU NOWEGO ORLEANU TRZEBA PRZESTAĆ GRAĆ JAZZ W ŚWIĄTYNIACH CZYLI DOMACH BOŻYCH !!!
Uwagi końcowe : Pan Bóg będzie
wyrywał źródło grzechu z
korzeniami, aby ocalić ludzkość od zła (oczyszczenie ziemi)– to musi być, bo jak w
niektórych krajach związki homoseksualne są popierane przez państwo z adopcją dzieci
włącznie !
A „Media”
okłamują narody, że kataklizmy to tylko anomalia pogodowe by uspokoić ludzi, że
wszystko jest w porządku i dalej róbta co chceta itd. (hulaj dusza piekła nie
ma – a piekło jest : Dzienniczek św.
siostry Faustyny Dz. - nr.741). - brońcie
swoje dzieci przed zorganizowaną demoralizacją!
Słowa proroków na temat kataklizmów spowodowanych przez grzechy ludzkie:
Zofia
Grochowska - założycielka
Legionu Małych Rycerzy Miłosierdzia Bożego.
Dnia 15..01.1998 r., Tolkmicko. U schyłku tego XX wieku będą się dziać
wielkie cuda i prześladowania ludzi głębokiej wiary w Boga. Szatan przez złych ludzi będzie czynił wiele
zła. Ludzie słabej wiary, nie modlący się, nie żyjący w miłości Boga, będą
przez szatana zniewoleni - aż do obłędu będą pod silną presją szatana. Bóg jest
Wszechmocny - o ile ludzie wzywają Boga,
władcę Nieba i ziemi, i z ufnością zwrócą się, jako do Stwórcy wszystkiego, co
istnieje we wszechświecie, i odeprą wszelkie ataki złego ducha szczerą
spowiedzią, czystą komunią godnie przyjętą na kolanach, częste uczestniczenie
we Mszy Świętej, Różaniec Święty, koronki, litanie, Drogę Krzyżową i silną wolę
poprawy. Te wartości pomogą człowiekowi uwolnić się z sideł szatańskich, a Bóg
przyjdzie z pomocą. Młodzież, tego czasu, jest nad wielką przepaścią grzechu.
Dotknie ich Bóg cierpieniem. Boga trzeba kochać i czcić, a nie znieważać. Kara
jest sroga i bliska. Zapłacze wiele matek nad swymi dziećmi, jak będą ginąć bez
pojednania się z Bogiem. Najpierw jeszcze, Bóg ześle choroby na młodzież, a
umierając w wielkim bólu, wzywać będą Boga.
Dnia 16.01.1998
r. Córko Moja.
Obserwujcie przyrodę, jak wielkie zmiany zajdą w atmosferze. Niebiosa i ziemia
zaczną drżeć, rzeki wyjdą ze swych koryt, a morze zaleje wiele lądów. Nic nie
powstrzyma żywiołu, tylko ofiara modlitwy i nawrócenie. Gdy to wszystko zacznie
się dziać w świecie, opamiętajcie się, nawróćcie do swego Boga albo wypełni się
wszystko. Kary będą dotykać ludzi i narody stopniowo, z coraz większą siłą.
Ludzie wpadną w panikę, ale wielu nadal nie zegnie kolan przed Moim Majestatem.
Nie będą potrafili okazać skruchy i błagać o Miłosierdzie Boże. Teraz zwracam
się do was, Moje umiłowane dzieci, walczcie o każdą duszę, jak przystoi na
wyznawców kochających Jezusa Chrystusa. Będę zawsze z wami, bo dobry pasterz
nie opuszcza swych owieczek. Wpatrujcie się często w Moje Miłosierne Serce, z
Niego czerpcie siłę i moc do walki z mocami ciemności, a światło zajaśnieje nad
całym światem, i już nie będzie ciemności - tylko dobro i miłość.
Dnia 18.01.1998 r., Tolkmicko. Córko Moja. Pisz o tych
krajach, które odrzuciły Boga i poszły swoją drogą w nieznane. Ja, Jezus
Chrystus, długo czekałem na ich powrót do Mnie, Stwórcy. Zbliża się dzień, w
którym dam się poznać wszelkiemu stworzeniu, a szczególnie tym krajom, co
odeszły z Moich dróg. Kielich Gniewu Bożego jest przepełniony i zaczął się
przelewać i przyjdzie kara za odstępstwo od Boga i zniewagi przez tyle wieków
popełniane. Zapłaczcie narody nad swoim
losem, to mówi do was, Jezus Chrystus.
Upominam i
ostrzegam, padnij, ludu niewierny, na kolana i błagaj o Miłosierdzie Boże, bo
czas jest krótki. Wichury zmiotą wasze pałace, a woda zagrodzi drogi ucieczki.
Nie lękajcie się - Ja swoje owieczki znam - i tam, gdzie będę czczony, przyjdę
im z pomocą, gdy nastąpi wielka groza, jakiej świat nie widział. Ludzie słabej
wiary odczują to najbardziej, bo bez Boga żyli. Wróć, człowiecze, na drogę
zbawienia. Potrzeba wielkiej, nieustannej modlitwy do Boga w Trójcy Świętej
Jedynego, aby oddalić lub zmniejszyć kary. Za tak wielkie odstępstwo od
prawdziwej wiary w Boga, będzie następować kara za karą. To dopust Boży. Tego
człowiek nie spodziewa się, co Bóg przygotował dla tych, co Go miłują i dla
tych, co zwątpili we Wszechmoc Bożą, a zaufali samym sobie - tacy poniosą
największą karę. Na przyjście Moje świat będzie oczyszczony, z wszelkiej
nieprawości i zapanuje miłość i dobro. Nawracajcie się i oczyszczajcie swoją
duszę z grzechów - godzina oczyszczenia
jest bliska.
Dnia 29.04.1991 r. Córko Moja. W waszym kraju dzieje się źle, naród jest poróżniony, każdy
idzie swoją drogą i nie ma jedności. Urządzili targowiska - czy nie zabijać,
czy zabijać to dziecię bezbronne, które od chwili poczęcia ma duszę. Duszy
nikt, nigdy nie zabije, bo dusza dziecka jest nieśmiertelna. Zabijając dziecko
wydajesz wyrok na siebie, twoje życie będzie również skrócone i nigdy nie
zaznasz spokoju. O ile jest w tobie, człowiecze, trochę człowieczeństwa
zrozumiesz, że o życiu i śmierci może decydować tylko sam Bóg, który powołuje
do życia i do śmierci. Za te zbrodnie otrzymacie to, na co zasłużycie, a ręka
sprawiedliwości spocznie na was - wybierasz sam.
Czy pomyślałeś o tym, że mogę więcej dać jak potrzebujesz. Gdy czynisz
dobrze, Ja się o ciebie troszczę, chleba w twoim domu nie zabraknie, bo Ja,
Jezus Chrystus, jestem w tym domu. Córko
pisz, że grzechy ludzi są rzucone na wagę, gdy waga przesunie się w dół i
dotknie ziemi, będzie trzęsienie ziemi. Dzieci Moje, módlcie się za grzechy
świata, bo gdy ta waga idzie w górę, mija zagrożenie. Dzieci całego
świata zjednoczcie się w modlitwie, pokucie i poście, aby uśmierzyć Gniew
Boży. Nie chcę karać, pragnę zbawić każdego człowieka. A teraz, dzieci Moje, udzielam
błogosławieństwa : w Imię Ojca i Syna i
Ducha Świętego. Amen. Nawracajcie się, czas nagli.
Dnia 19.01.1998 r., Tolkmicko. Córko pisz. Bóg dał człowiekowi wolną wolę do
czynienia dobra, a nie zła. Człowiek w swojej pysze nadużywa wolnej woli, nie
zdając sobie sprawy, że Bóg dał człowiekowi ją, bo nie chce zniewolonych
stworzeń i pragnie mieć wszystkich ludzi z miłości do Boga. Jeśli nie
korzystacie z wolnej woli, odrzucając ją, to szatan może w takim człowieku
działać i czynić wiele zła. Szatan, nie może naruszać jedynie wolnej woli,
którą dał Bóg człowiekowi jako wielki dar. Jeśli nie korzystacie z tego daru, a
tylko znieważacie go, stajecie się niewolnikami szatana. Ten czas jest dany po to, aby
wszelkie stworzenie powróciło do Boga. Czasu macie mało, odrzućcie niewolnictwo
szatana, a wracajcie do źródeł Bożej miłości.
(
Fragmenty książki siostry Zofii
Grochowskiej „U
źródeł Bożego Miłosierdzia ”
- orędzia Pana Jezusa 1988 - 1999 r. )
Katarzyna Szymon – Polska
Stygmatyczka 1907r. – 1986r.
Teren
tzw. Zapaści
o powierzchni 40 hektarów stanowią nieużytki, grzęzawiska i wysypiska. Legenda głoszona z pokolenia na pokolenie
podaje, że około 600 lat temu było tu miasto GÓRA. Miasto to za
zarządzeniem Bożym zapadło się w ziemię,
wraz z jego mieszkańcami.
Katarzynka mówi: teraz idą dusze, płaczą nad swoim losem i mówią : „ jesteśmy mieszkańcami miasta GÓRY, przychodzimy
prosić was o modlitwę . Cierpimy już 600
lat. Żyjąc na ziemi byliśmy grzeszni i źli. Pan Bóg powiedział -
zniszczę to miejsce, lecz Matka Boża prosiła Swojego Syna by wstrzymał karę, a
Sama zejdzie na ziemię i będzie szukać miłości i dobroci w tym mieście. W
przebraniu żebraczki chodziła od domu do domu, prosząc o chleb, odzież, nocleg, ale na próżno. Odeszła
głodna, obsypana wyzwiskami i poszczuta psami. Przyszła więc zasłużona
kara. Miasto Góra zapadło się. Znaleźliśmy się w głębokim dole, przysypani
gruzami. Prosimy was, którzy jeszcze jesteście na ziemi - pomóżcie nam”.
- Jest
to Fragment książki pt. „Życie polskiej stygmatyczki Katarzyny Szymon” wyd. I z
1996 r. ( 450 str.) www.
KatarzynaSzymon.pl
Uwagi
maluczkich : Z tego fragmentu widać, że Pan Bóg zanim użyje Swojej Sprawiedliwości
wysyła najpierw swoją matkę Maryję - aby upomnieć ludzi przed zagrożeniem. Odrzucenie,
zlekceważenie lub wyśmianie orędzi Matki Bożej ściąga karę Bożą , tak było w Licheniu - (zaraza), La Salette-(głód), Fatimie -(II wojna światowa i komunizm),
Medjugorie -(wojna w Jugosławii), Nowy Orlean - (Powódź, trąby
powietrzne). Przykładów można mnożyć wiele.
PS.
Zobaczymy gdzie teraz Bóg uderzy .
NIE LEKCEWAŻMY PROROKÓW, KTÓRYCH PAN BÓG POSYŁA,
ABY UPOMINAĆ NARODY I WZYWAĆ DO NAWRÓCENIA
Można wydrukować w pdf :
|
|
|
Nowy Orlean, strona 2
| |
|
|
|
|