PROROCYKATOLIK.pl
Ducha nie gaście, proroctwa nie lekceważcie, wszystko badajcie, a co szlachetne zachowujcie [I list św. Pawła do Tes 5,19-21]
"PAN BÓG NIE UCZYNI NICZEGO, JEŚLI WPIERW NIE OBJAWI SWEGO ZAMIARU SŁUGOM SWOIM, PROROKOM"[ księga. Amosa 3,7]
Kto przyjmuje proroka, jako proroka, nagrodę proroka otrzyma  Mt. 10,41
         PILNE !

 
Intronizacja

TŁUMACZENIE STRONY


 
 
Hosting


                                                              Orędzia dla kapłanów
 
   Mojżesz prowadził lud Izraelski z Egiptu „domu niewoli” przez pustynię, a wojsko faraona miało rozkaz wszystkich zabić. Nie mieli już gdzie uciekać. Jedną drogą było tylko morze czerwone gdzie wszyscy by się potopili, a druga droga to zginąć z rąk wojsk faraona. Na to Pan Bóg rzekł do Mojżesza: „podnieś laskę”. Wtedy Mojżesz Podniósł laskę i rozstąpiły się wody morza czerwonego by ocalić lud Izraelski od zguby, przeszli po suchym dnie morza na drugi brzeg, a wojsko za nimi. Następnie Pan Bóg powiedział do Mojżesza: „wyciągnij rękę nad morze” ,  i gdy podniósł rękę wody morza czerwonego zalały całe wojsko faraona.
  Tak uczynił Pan Bóg dla swego ludu wybranego, aby wybawić z niewoli i pokazać potęgę poganom Kto Jest BÓG – mówi o tym Księga Wyjścia rozdział 14 : 1 – 31. Dzisiaj mamy podobną sytuację jak Izraelici  z  czasów Mojżesza, tyle że Łaskawość Pana Boga Wszechmogącego dużo dużo większa i możliwości większe jak Ofiara Krzyżowa Pana naszego Jezusa Chrystusa złożona na Ołtarzu jako Baranka Bożego za grzechy nasze i całego świata podczas każdej Mszy św., Orędownictwo Matki Bożej, Aniołów Bożych, Wszystkich Świętych i Dusz w  Czyśćcu cierpiących i KAPŁANÓW BOŻYCH sprawujących te święte obrzędy.
   W czasie każdej Mszy św. KAPŁAN jako osoba Panu Bogu poświęcona wybrana jako Mojżesz, ale coś więcej niż Mojżesz, który na znak Pana Boga podnosi nie laskę, lecz ŻYWE CIAŁO SAMEGO BOGA podczas każdej Mszy św. , wtedy nie tylko rozstępują się wody morza czerwonego, ale skłania się całe Niebo i ziemia i to co ją napełnia oraz Czyściec, a całe piekło tzn. szatan i jego legiony drżą przed Panem Zastępów. O jak Pan Bóg wywyższa swoich sług KAPŁANÓW już tu na ziemi, a co dopiero w Niebie za ich wierną służbę.
 
 
Papież Jan Paweł II do kapłanów całego świata :
 
"... W tym dniu czuję szczególną łączność duchową z Wami. Jak co roku, na znak naszej jedności w tym samym sakramentalnym kapłaństwie, przynaglony szczerym uznaniem, jakie żywię dla Was, i obowiązkiem utwierdzania braci w Chrystusowej służbie, kieruję do Was ten list jako pomoc do ożywienia tego niewypowiedzianego daru, jaki został nam udzielony przez włożenie rąk. To służebne kapłaństwo, które jest naszym udziałem, jest zarazem naszym powołaniem i łaską. Naznacza całe nasze życie pieczęcią służby najpotrzebniejszej, nieodzownej: zbawiania dusz. Umacnia nas w niej także świadectwo tylu pokoleń kapłanów..." 
- Fragment listu jaki skierował do kapłanów papież Jan Paweł II w Wielki Czwartek 1986 r.
 

 
 
 
 
  Zofia Grochowska – założycielka Legionu Małych Rycerzy Miłosierdzia Bożego - Orędzia Pana Jezusa Chrystusa, Matki Bożej i Świętych Pańskich do Kapłanów, Duchowieństwa i każdego człowieka z książki  „ U źródeł Bożego Miłosierdzia ” Tom I i Tom II :
 
 
 
 
 
 fot. siostra
Zofia Grochowska
 
 
 
                                     Wybrane fragmenty dla kapłanów z orędzi z Tomu I :
 
Dnia 16.08.1998r. Córko Moja. Nie zniechęcaj się do pisania. Te orędzia mają być sprawdzone przez Kościół i rozpowszechnione wśród ludu bożego. Słowa, które piszesz mają moje błogosławieństwo i moc przenikania ludzkich serc. W słowach tych jest moc nawrócenia zagubionych dusz.  Moi synowie, kapłani uczyńcie o co was proszę. Czy nie widzicie jak bezpowrotnie giną dusze. Pragnę, abyście z miłości do swego Boga podjęli walkę o każdą duszę. Włączcie się do tej walki o każdą duszę. Jam was powołał do służby przy Moich ołtarzach i dałem wielką władzę, abyście rozgrzeszali i odpuszczali grzechy zagubionej duszy, abyście dla umocnienia dusz dawali na pożywienie moje Ciało i Krew. Moi synowie spójrzcie na moje zranione serce, ono was bardzo kocha. Za każdego z was zostałem ukrzyżowany i moi uczniowie umierali śmiercią tragiczną, bo Mnie - swego Boga, kochali i gotowi byli uczynić wszystko dla mej miłości. Czy wasza miłość jest naprawdę godna Stwórcy? W miłości macie żyć dla Boga i bliźniego - to jest wasze zadanie. Po to was powołałem do kapłaństwa, abyście byli moją chwałą. Synowie moi, rozważajcie moją mękę i boleść mojej i waszej Matki a dam wam odczuć mój ból i smutek. Świat was ogarnia a wy się nie bronicie a Ja, Jezus, pragnę was mieć całych dla mej chwały. Wracajcie do ubóstwa i miłości do Boga. Pokój z wami synowie.
 
Dnia 20.10.1994r. Córko Moja. Pisz a wy, drogie dzieci, czytajcie i rozważajcie. Poprzez to dzieło będę do was wszystkich mówił i prosił, abyście zeszli z drogi nieprawości. W tym dziele znajdziecie pouczenie, jak macie żyć dla Boga, bo czasu jest mało, lecz Bóg w Swym Miłosierdziu, tak grzesznej ludzkości idzie na pomoc - tymi prostymi słowami. W każde słowo wkładam tyle miłości, aby was ratować, dzieci Moje, które weszłyście w ten mrok i nie potraficie z niego wyjść. Ja Jezus Chrystus, daję wam światła ziemskie - Małych Rycerzy Miłosierdzia Bożego, aby was ratować od potępienia w ostatnich czasach. Zło panuje nad światem, ale do czasu przeznaczenia, a on wkrótce się skończy, nie zwlekajcie, stańcie do walki o swoje zbawienie, wróćcie do tej Miłości, która was kocha i za tak wielkie zniewagi - nadal cierpi. Czas oczyszczenia się zbliża i możecie nie zdążyć pojednać się z Bogiem. Jam jest samą Miłością i Miłosierdziem, nie lękajcie się swego Stworzyciela, lękajcie się zła, abyście nie byli potępieni na wieki. Starajcie się żyć przykładnie i dawać świadectwo dzieci Bożych. Gdy nawet utracicie życie dla Mego imienia, będziecie zbawieni. Jeśli mówisz, że życia pozagrobowego nie ma, to już jesteś potępiony, bo nie widzisz, że wieczność istnieje i grzeszysz, nie myśląc, co ciebie czeka, biedny człowieku. Poprzez te słowa, pragnę waszego zbawienia i mówię wam co macie czynić, aby być zbawionym. Po przeczytaniu tego dzieła rozważ te słowa, człowiecze, i spróbuj wrócić do Boga, który ciebie powołał do życia w Bogu i dla Boga, nie zmarnuj chwili, w której wołam każdego z was Moją miłością. Wzywam ciebie człowiecze, ale masz wolną wolę. Czy wrócisz do Boga, czy Go odrzucisz. Dzieci Boże powinny mieć Ojca w Niebie i w całym życiu ziemskim żyć pod Jego opieką. Jego, takie dzieci nie muszą się lękać. A teraz błogosławię tych, co odnaleźli drogę do Boga i tych, którzy pragną ją odnaleźć.  
 
Dnia 29.05.1996 r. Tolkmicko. Córko Moja. Głoś słowa Moje do wszystkich ludzi. Ten czas jest ostateczny, chodzi o wytrwanie w wierze w Boga. Dla was. ludu Boży, przeznaczyłem ten czas, kiedy grzech zapanował na całym świecie. W waszych sercach składam pieczęć Mojej Miłości. Nie lękajcie się stanąć do walki ze złem tego świata. Mały Rycerzu Miłosierdzia Bożego powinieneś dać świadectwo, żeś nim jest. Miłość w was ma płonąć jak żywa pochodnia przez modlitwę, post i składanie ofiar. Wszystko czynić w pokorze serca dla swego Boga i bliźniego. Drodzy synowie kapłani, daję wam na ratunek Kościoła tych maluczkich. Kościół i duchowieństwo będą w wielkim prześladowaniu, to są ci, którzy staną w obronie Kościoła i dla jego dobra. Kościół się odrodzi, ale przez tych, którzy pozostaną wierni jemu, aż po krzyż. Zwracam się do was - synowie - czyż nie widzicie, jak Kościół jest niszczony od wewnątrz a wy nie stajecie w obronie Mego Kościoła. Potrzebujecie takich ofiarnych ludzi z głęboką wiarą, którzy będą mieli odwagę dzieci Bożych, stanąć do walki ze złem i złożyć swoją ofiarę za cały grzeszny świat.
Moi synowie, kapłani, wróćcie na drogę świętości. Jakże oddalacie się od swego Boga, dlaczego? Gdzie pędzicie, czyż zabrakło wam rozeznania dobra i zła.
Jestem Bogiem tym samym i niezmienionym, nie starajcie się Mnie przekazywać po ludzku, ale po Bożemu, tak jak przekazywałem Moim uczniom. Moi synowie, należy nauczać dalej, a nie ulegać wypaczeniom, co jest wielką szkodą dla całego Kościoła i ciąży na was odpowiedzialność. Moje przykazania się nie starzeją.
Czy nie wiecie, jaki ma być Kościół? Rozważajcie, aby w wielkim ucisku Kościoła, ufać tylko w Boże Miłosierdzie i żyć nim, a resztę zostawić Bogu.
 
Dnia 14.10.1996 r. Tolkmicko. Córko Moja. Pisz i ufaj Mi, że to Ja, Jezus Chrystus, ci dyktuję.
Córko Moja. Patrzę na Mój Kościół Święty i na Moich synów, jak wielkie błędy robią w Moim domu. Czy nauka i wiedza, którą zdobyliście jest przez was właściwie i godnie wykorzystana dla chwały Mojej? Czyż nie godzien Jestem wielkiej miłości i czci? Opamiętajcie się i pomyślcie, co czynicie dla tych biednych stworzeń! Kapłan powinien być wzorem do naśladowania. Rozpędziliście się Moi synowie, czy nie warto zastanowić się dokąd zajdziecie i jak wiele przyprowadzicie owieczek do Mego Królestwa? Wzywam was w czasie naglącym: opamiętajcie się - bądźcie świętymi kapłanami jak Ja Jestem Święty. Pragnę królestwa świętych kapłanów, czyż i za was nie byłem ukrzyżowany? Uczyniłem was zastępcami Moimi na ziemi. Czy na pewno nimi jesteście? Dlaczego nie bronicie Mego Kościoła, kiedy Go rozszarpuje wiele sekt! Czyż utraciliście Moc Moją? Wracajcie do prawdziwego kapłaństwa i bądźcie dobrymi sługami. Wasz Bóg - Jezus Chrystus - wzywa was do rachunku swego sumienia. Rozgrzeszacie innych, rozgrzeszajcie i siebie ze swoich błędów, a Ja wam przebaczę.
 
Dnia 28.12.1988 r. Jezu mój, jaki Ty jesteś dobry. Dajesz mi oglądać takie piękne barwy, choć nie wiem, co one oznaczają, jakie jest ich zadanie w Moim życiu. Dla człowieka jest niepojęte, a dla Ciebie, Jezu wszystko jest zrozumiale i możliwe. Dzięki Ci za tę łaskę.
   Córko, wiedz: Moi wybrani mają objawienia, dla nich nie pojęte. One posiadają wielkie znaczenie. Bądź cierpliwa. Czekaj na dzień dla Ciebie wyznaczony. Miłosierdzie Boże zacznie mocniej promieniować na całą ludzkość. Wiele dusz zginie, ale wielka liczba uratuje się przez Miłosierdzie Boże. Kapłani zbyt mało głoszą ludziom o Miłosierdziu Bożym. Obojętność ich bardzo Mnie zasmuca. O wiele więcej by było dusz uratowanych, gdyby kapłani czuli się zobowiązani głosić o Miłosierdziu Bożym i uczestniczyć w modlitwach. Oni odpowiedzą za wiele dusz straconych. Ty , córko, staraj się zachęcać do wspólnej modlitwy do Miłosierdzia Bożego. Tak jest ona potrzebna dla całego świata. Miłosierdzie Boże jest jedynym ratunkiem, aby zbawić świat i całą ludzkość. O ile nie zwrócicie się do Miłosierdzia Bożego, ale nie z lęku, lecz z miłości do Mnie, jako dzieci Moje, to oszczędzę was lub doświadczę. Jezu przebacz nam wszystkim grzechy już popełnione. Jezu, tak bardzo Ciebie kocham. Córko Moja. Tak mało od was pragnę, a tak wiele chcę wam dać. Biada tym, co odrzucili Moją miłość.
 
 
 
LEKTOR

Dnia 04.05.1990 r. Dziś córko, masz wiele do pisania. Wszystko spisz, jeśli masz natchnienie. Córko, niewiele zostało czasu do nawrócenia. Polska jest narodem wybranym, choć jest wiele zła, ale jest też wiele dzieci Bożych. Za wytrwanie w Bogu czeka naród polski nagroda. Wytrwajcie, dzieci Moje, w modlitwie, aby uratować świat. W waszym kraju objawiłem się jako Bóg Miłosierny i z waszego kraju musi promieniować Miłosierdzie Boże na cały świat. Dziś potrzeba ofiar, modlitw, umartwień i postów, aby codziennie uśmierzać „gniew" Boży. Boże „oczy" są zwrócone na was. Wzrastajcie w wierze i miłości, aby Miłosierdzie Boże was nie opuściło, bo inaczej doznacie wielkiej udręki i kary. Wiele krajów dotknie wiele nieszczęść, bo Moje Oczy od nich odwracają się. Grzechy, które popełniają są tak wielkie, że może być za nie tylko kara. Ameryka najwięcej otrzyma kataklizmów. Kraj bardzo zubożeje, powstanie panika. Ludzie zaczną emigrować do innych państw. Przed przeznaczoną karą nikt nie ucieknie. Biada tym, co nie pragnęli Boga. Oni doznają wielkiej trwogi, ale czas dla nich minął. Jeszcze teraz jest ostatni czas do nawrócenia, ale gdy ujrzycie pierwszy znak na niebie, to będzie znak, że czas nawrócenia kończy się już. Wy, dzieci, jednoczcie się i głoście Słowem Bożym, aby wszyscy się nawracali. Wszystkie wasze ofiary o zbawienie dusz ludzkich, będą dowodem, że Mnie miłujecie i jesteście dziećmi miłosiernymi. Walczcie Mali Rycerze Miłosierdzia Bożego. Nadszedł dla was czas aby stanąć do walki ze złem, a Miłosierdzie Boże będzie promieniować na cały świat. Co macie czynić, otrzymacie w oznaczonym czasie.  
 
Dnia 05.05.1990 r. Dzisiejszy dzień jest dla mnie radosny. Dziś w naszym kościele po raz pierwszy odmawiany był Różaniec Fatimski - wynagradzający. Po około 30 osób. Pragnęłam, ażeby w tę sobotę majową, uwielbić Boga i Matkę Bożą przez modlitwę różańcową. Dzięki Ci Matuchno za ten Różaniec Fatimski.
    Mówi Matka Boża: Córko Moja. Sprawiłaś Mi tyle radości i wszystkie Moje dzieci, przyszły, otrzymały błogosławieństwo od Mojego Syna i ode Mnie. Córko zachęcaj wszystkich do odmawiania Różańca. Niech te zlodowaciałe serca rozgrzeją się przez modlitwę i błaganie o przebaczenie. Tak wiele jest zła. Świat jest zagrożony. Wkrótce będzie wiele katastrof, ale dzięki Różańcowi, odmawianemu codziennie, a szczególnie w pierwsze soboty, kary będą łagodniejsze. Ja, Matka wasza, dotrzymam obietnicy, że przez Różaniec możecie uratować świat od zagłady i katastrof. Jak wiele potrzeba Różańców, aby przebłagać Boga Ojca za grzechy całego świata. Proszę, nawracajcie się, bo czas krótki jest dla was.
 
Dnia 09.05.1990 r. Córko Moja. Wiedz, że obietnice Moje się spełnią. Nie po to przyszedłem na świat z wielką miłością do ludzi, żeby tylko karać, ale aby ich zbawić. Pomyśl, z jak wielką miłością patrzę na ciebie, człowiecze, ale ty Mnie nie dostrzegasz, upadasz, a Ja boleję nad tobą. Masz rodzinę, przyjaciół i nikt ci nie pragnie pomóc, tylko Ja Odwieczny, ten sam, pełen miłości i miłosierdzia, twój Bóg, pozostaję w godzinie śmierci twojej i na życie wieczne. Jakże czekam na Swe dziecko, kiedy zawoła: JEZU, POMÓŻ MI! Czasu tak mało, człowiecze. Czy zdołasz się opamiętać? Już wkrótce przyjdę. Przygotujcie się na przyjście Moje. Na ten dzień sprawiedliwości. Jeszcze otrzymacie na niebie i ziemi wiele znaków. Dużo ludzi będzie umierać i nastanie głód, gdyż plony będą słabe, ale daję wam nadzieję, niech wszyscy się nawracają. Módlcie się na Różańcu i odmawiajcie koronkę do Miłosierdzia Bożego. Tym, co będą odmawiać tę koronkę, udzielę Swego Miłosierdzia. Przez tę modlitwę uśmierza się gniew Boży.   Walczcie o zbawienie swej duszy, a łaska Moja was wesprze.
 
Dnia 16.12.1989 r. Córko Moja. Masz tak wiele do pisania. Wiedz, że w waszej ojczyźnie zapanuje niedługo spokój. A teraz mam do ciebie jedno zastrzeżenie. Masz się od ludzi oddalić. Spędzać jak najwięcej czasu samotnie. Ludzie do twego serca wprowadzają niepokój. Pragnę, abyś więcej przebywała ze Mną na modlitwie. Wypraszaj łaski dla siebie i całego świata. Modlitwy do Miłosierdzia Bożego są wszystkie wysłuchane. Te modlitwy mają wielką moc. W obecnym czasie jest zagrożony cały świat. Powiedziałem siostrze Faustynie, że nie zazna ludzkość spokoju, dopóki nie zwróci się do Miłosierdzia Bożego (a ludzkość się nawróci). Czas jest krótki! Wszystkie kary za grzechy, które ludzie popełniają, mogą przez nawrócenie być zmienione. Jestem Bogiem Miłosiernym. Czekam bardzo długo na grzesznika, ale on o tym nie myśli, a życie ucieka.
 
                                           PRZEZ NAWRÓCENIE PRZYJDZIE ZWYCIĘSTWO
 
   Powódź we Wrocławiu i okolicach. Po fali uderzeniowej : 13.07.1997 r., Tolkmicko.  Pisz do Narodu Polskiego! Tyle wezwań do nawrócenia, jakie przekazałem Moim prorokom obecnych czasów, zlekceważyliście. Nie usłuchaliście moich słów i czynicie te same błędy. O narodzie wybrany, gdzie twoja miłość do Boga? Zrodziło się w waszych sercach zło i staliście się zlodowaciałymi głazami , odrzuciliście Boga, który was stworzył i odkupił. Ja Jezus Chrystus, upominam was i wzywam, abyście zaczęli żyć po Bożemu. Szydziliście z Moich umiłowanych dzieci, tych, które nie opuszczają Mego krzyża, kochają Mnie i czczą jako swego Boga. One dają świadectwo żywej wiary, one pod naporem prześladowań nie ulękną się, zwyciężą wszelkie przeszkody wznosząc się na wyżynę Mojej Miłości, bo Ja, Jezus im błogosławię. Za błąd Polaków i nie oddawanie czci Mojemu Majestatowi zostawiłem was samych, abyście się opamiętali i zrozumieli, że Ja, Bóg w Trójcy Świętej Jedyny, Jestem Panem Nieba i ziemi. W tak trudnej sytuacji powodziowej nie padliście na kolana przed Bożym Majestatem. Czekam na was, narodzie wybrany, kiedy zwrócicie swe serca do swego Zbawcy, który wszystko może. Kocham was, Moje dzieci umiłowane, ale dojrzał w was grzech, zwątpiłyście w Moją Miłość, a że Jestem wszechmocny doświadczam was. O ile nie pojmiecie Mego gniewu, za tak wielką zniewagę i grzech, uderzę w waszą pychę i głupotę waszej mądrości jeszcze mocniej. Wiara w Boga Wszechmocnego musi się odrodzić, bo gdy zostanie w swej zawziętości i ciemnocie - zginiecie. Dałem wam serce - abyście Mnie, Boga, swego miłowali, dałem wam rozum – abyście rozważali i rozpoznawali dobro i zło. Szatan postawił na jedno - zniszczyć Mój Kościół. Moje stworzenia pomagają mu w tym, a sami zatracają swoją duszę. Czas oczyszczenia się zaczął i kataklizmy będą we wszystkich krajach. Nie będzie ludzi bogatych ani biednych, tylko lud Boży i jedna owczarnia. Moje dzieci - gdybyście się zwróciły do Boga, nawróciły i błagały o przebaczenie, zaczęły żyć po Bożemu i wróciły do świątyń, wielbiąc Boga i modląc się - skorzystałybyście z Miłosierdzia Bożego i powstrzymałybyście największe kataklizmy. Narodzie Polski, czy modlisz się, żeby nie nadeszło zniszczenie? Nic i nikt wam nie pomoże, tylko Bóg, który stworzył ten świat i wszystko może. Gdyby te odrzucone dzieci nie modliły się, byłby jeszcze większy kataklizm. Rozgniewał się Bóg na naród wybrany. Czekam więc na ciebie narodzie, kiedy upadniesz na kolana i oddasz Mi należny hołd i uwielbienie. Odnajdę każde stworzenie i dam wam poznać, czym jest bojaźń Boża. Moi umiłowani synowie , kapłani, czy i wy zwątpiliście w Moją Miłość i Miłosierdzie? Wzywajcie Moje owieczki do modlitwy i ofiary , a Ja Jezus, będę wysłuchiwał waszych błagań i będę wam błogosławił. Trzeba wiele modlitwy błagalnej.
 
LEKTOR
 
 
Dalej :
 
BÓG WSZECHMOGĄCY DO DUCHOWIEŃSTWA
 

 Dnia 27.12.1993 r.

    Córko Moja, ten przekaz jest przeznaczony dla duchowieństwa. W tych ostatnich czasach niech kapłani i biskupi głoszą przyjście Pana i niech grzesznicy opamiętają się, bo przyjście Pana jest bliskie.

Nawracajcie się, bo czasu jest mało. Gdy ziemia wyda wielkie wstrząsy, odczujecie lęk i przerażenie. To jest  czas człowiecze, abyś zaczął żyć dla Boga i wypełniał Moich dziesięć przykazań. Moi synowie kapłani, tak wiele łask wam przydzieliłem, dając wam do ręki Moje Przenajświętsze Ciało, abyście Nim karmili Moje dzieci, które potrzebują tego pokarmu, aby mogły siebie i innych zbawić.

Pragnę was synowie, kapłani, ostrzec. Bądźcie świętymi, jak Ja jestem Świętym. Każdy kapłan wie, jak ma służyć Bogu, Kościołowi i ludziom, którzy go otaczają. Jako dobrzy pasterze otoczcie ich opieką, bo zły pasterz rozprasza Moje owieczki, a Ja Jezus wykupiłem ich własną Krwią. Nie rozpraszajcie ich, a ogarniajcie swoją miłością, radą, aby ci mali rozpoznali, że jesteście Moimi pasterzami. Dobry pasterz ma wielką moc i wiele światła. Każda dusza rozpoznaje płynące światło, umacnia się i wychodzi ze świątyni umocniona światłem Bożym.

Nadchodzą takie czasy, że będziecie chcieli mieć wielu ludzi w kościołach, ale tak jak w innych krajach, ich nie będzie. Nie wprowadzajcie zwyczajów z zachodu, bądźcie cichymi, pokornymi sługami ludu Bożego. Po to was powołałem, abyście mi służyli i przez wasze życie kapłańskie rozpoznawali, że Ja, Jezus, jestem w was i przez wasze serce ogarniam każdą osobę, która się zbliża do dobrego i świętego kapłana.

To wszystko znacie, tylko wam kapłani przypominam, gdy przyjdę, żebyście nie byli zawstydzeni. To Pan wasz mówi przez tę córkę, którą wybrałem i powierzyłem jej to dzieło Miłosierdzia Bożego. Każde wezwanie i upomnienie jest Miłosierdziem Bożym.

 
O fałszywych prorokach :
 
Dnia 15.11.1994 r.
 
    Mówi Pan Jezus do siostry Zofii : Córko Moja. To co czynisz jest potrzebne światu.                              Jest to dzieło Boże, a ty jesteś tylko narzędziem. Jeszcze wielu ludzi nie pojmuje i odrzuca te orędzia. Pamiętajcie, Moje zagubione dzieci, że to dla was posyłam te dzieci aby was zbawić i wyprowadzić z drogi nieprawości. Ona podjęła wielką ofiarę za nawrócenie grzeszników, nawet nie zna swojej drogi, którą ma iść, ale ufa Mojemu Miłosierdziu i złożyła ofiarę z siebie. Ja ją przyjąłem i pobłogosławiłem. Czemu ją człowiecze atakujesz, co czyni ci złego. Że pragnie ci pomóc? Nie czyń się wszechwiedzącym, ale bądź pokorny i słuchaj słów Bożych. Czy zabrakło ci odwagi poznać prawdę w tym dziele zbawienia. Rozważ w spokoju, a Ja, Jezus Chrystus dam ci prawdę poznać.
   A teraz zwracam się do całej ludzkości - o opamiętanie się bo, nadchodzi czas na rozpoznanie fałszywych proroków i zwodzicieli. Ci co czynią zamęt będą ujawnieni, a chłosta będzie dla nich wielka.  Dzieci Moje, wzywam was Ja, Bóg w Trójcy Jedyny, jestem nie podzielony. Wiara wasza musi dać świadectwo. Bądźcie silni Bogiem i pozwólcie ogarnąć się Mojej miłości a Moja miłość was umocni i lęk w waszych sercach przestanie istnieć, bo lęk jest przeszkodą abym przez wasze serca mógł działać dla zbawienia wielu dusz zagubionych.
   Moi mali pracownicy winnicy Pana, tak wielki trud was czeka ale większa radość będzie, gdy przyjdę w swojej chwale a ziemia wyda wielki wstrząs. Wy dzieci, którzy wytrwacie nie lękajcie się. Wasze oczy niech będą zwrócone ku niebu i ujrzycie swego Boga taki jaki jest. Utrudzeni spoczniecie w Mym Królestwie, które jest przygotowane dla tych którzy wypełniali przykazania Boże, trudzili się dla Chwały Bożej, a królestwa nie będzie końca. Przyodzieję was w białe szaty, będzie jeden pasterz, jedna owczarnia. Wy, drogie dzieci, będziecie Moimi owieczkami i będę wśród was, a wszystko się dokona, co jest przepowiedziane przez proroków. Błogosławieństwo Miłosierdzia Bożego niech spocznie na całym świecie, a przez Niepokalane Serce Mojej i waszej Matki dokona się przemiana serc.  
 
Dnia 17.01.1998 r., Tolkmicko. Córko pisz do Moich synów kapłanów.
   Kochani Moi synowie, w obecnym czasie posługuję się tymi malucz­kimi, których prześladujecie. Upomnę was jeszcze raz, abyście zrozumieli Mój ból. Zapragnęliście naśladować zachód, gdzie wiele świątyń jest nieczynnych. Gdzie się podziali pasterze i owieczki? Rozproszyli się. Przyjdzie taki dzień, że odczujecie Bojaźń Bożą i ręka sprawiedliwości zawiśnie nad wami. 1000 lat Kościoła w narodzie polskim i cóż czynicie, Moi synowie kapłani, z tym 1000-letnim Kościołem. Chcecie stworzyć nowy Kościół? Wielu z was widzi, że źle się dzieje, a nikt nie reaguje. Posłuszeństwo was obowiązuje, gdy dobrze się dzieje w Kościele, ale jak dzieje się źle, dlaczego nie stajecie w obronie Mego majestatu. Grzech dojrzał do kar. Od nowości w Kościele wróćcie, synowie kapłani, do tradycji 1000-letniego Kościoła. Już dosyć zburzyliście Moich świątyń. Zapomnieliście, że Ja Jezus Chrystus, jestem żywym Bogiem w Hostii Świętej a wy, bierzecie Mnie, Boga, do swoich rąk, i z taką obojętnością, i bez żadnej czci, podajecie Mnie, Moim stworzeniom. W jaki sposób chcecie Mnie czcić, przecież wszelkie kolano ma się zgiąć przed Moim Majestatem .Zawierzyłem wam Swoje Ciało, ale i wy, odpowiecie za brak Jego czci i miłości. Tak łatwo przekreślacie 1000 letni Kościół - budowany na fundamentach Mojej Miłości dla stworzeń, które przychodziły do źródeł żywej wiary, bo znały Bojaźń Bożą. Dziś mało kapłanów czuje Bojaźń Bożą. Zbyt siebie, synowie, cenicie, że jesteście nieomylni. Właśnie w tych czasach najbardziej pobłądzicie, z powodu swobody i żądzy świata. Każdy kapłan powinien być wzorem dla wszystkich wiernych, a nie zgorszeniem, bo tym niszczycie Mój Kościół. Odbuduję go z tymi, którzy są mi wierni i wypełniają Moją Wolę. Szczególnie w narodzie polskim mają rozkwitać Kościoły w świętości, bo Miłosierdzie, które wytrysnęło z Mego Serca, jest źródłem wypraszania łask dla całego Kościoła. Macie wolną wolę, jak postąpić ze Mną. tak Ja, Jezus Chrystus, postąpię z wami.
Trzeba wrócić do prawdziwej miłości Boga.
 
TOM II
 
30.12.2004.
   Mój Jezu pragniesz abym pisała choć nie wiem co. Jestem Ci Panie posłuszna, udziel mi Światła, abym mogła napisać wedle Twych natchnień.
Jezus: „Córko moja przekaże ci abyś przekazała biskupowi, że nadszedł czas, aby upomnieć się o Mój Kościół. Za tak wielka zniewagę jaka zadali Mi moi synowie kapłani, będziecie spłacać dług Mojej sprawiedliwości. Czy nie widzicie że wdarli się do Mojego Kościoła, ubrali się w strój kapłański a nimi nie są. Wdarli się by niszczyć Mój kościół a przecież powiedziałem że bramy piekielne go nie zwycięża. Powiadam wam że będziecie płakać i lamentować za swoje złe czyny pasterze Mojej owczarni. Czy dobrze pasłeś Moje owieczki?, za każdą jedną odpowiesz przed Moim Majestatem. Mądrość wasza nie służy dobru Kościoła. Możecie się oburzyć na to dziecko, ale to Ja. Jezus mówię do niej. Wiedzcie, że ten czas pokaże waszą słabość, to nie mądrość tego świata jest wam potrzebna ale miłość do Boga i człowieka. Dlaczego zabraniacie klękać ludowi Bożemu żeby Mi nie oddawali pokłonu?, już prawie wszystko odebraliście Kościołowi. Upomnę się o swoje, zobaczycie to wkrótce. Już dawno bym was rozliczył tylko ci mali, wierni Mej miłości modlitwa, ofiara powstrzymują Moja dłoń. Moi wierni synowie, stańcie w obronie Najświętszego Sakramentu. Czy wierzycie że jestem żywy Bóg w tej Hostii Świętej? Gdybyście wierzyli - padalibyście na twarz.  
Szukałem miłości u was ale odrzuciliście Mnie. Czekałem tak długo ale widzę że przyszedł czas aby was doświadczyć. Moi kapłani, mało was jest dobrych, pamiętajcie Ja. Jezus jestem z wami. Bądźcie wiernymi synami Moimi i nie lękajcie się, bo czas szatana się kończy, a ludzkość poddam oczyszczeniu. Zło czynione przez ludzi będzie karane, a proch ziemi uzna, że jest prochem bo w proch się obróci. Rozważcie te słowa a zrozumiecie swoje zło i czyny

28.12.2005. Mówi Jezus Chrystus

   Dziś zwracani się do Moich synów kapłanów z pytaniem: jakim byłeś pasterzem dla Moich owieczek? Dałem wam wiedzę co kapłan ma czynić i jak Mnie naśladować wobec tych maluczkich. Obraz kapłaństwa jest bardzo zagubiony. Kształt kapłana zależy od wychowawców a im brak mądrości Bożej. Ja. Jezus potrzebuję świętych kapłanów a nie wypaczonych. Mądrość wykładowców stanie się ich zgubą. To jest największa odpowiedzialność przed Bogiem, w którym nie ma przebaczenia. Bóg powierzył wam tak czyste serca i umysły, co uczyniłeś wychowawco, aby przygotować ich do świętości i dobrze służyć Bogu i człowiekowi. Dobry i święty kapłan będzie wiedział jak prowadzić Moja owczarnie a zły kapłan będzie ją rozpraszał. Moje biedne owieczki, bez dobrego pasterza giną i oddalają się od Boga. Kapłan ma służyć Kościołowi i Ludowi Bożemu i nie będzie zmieniać nic czego Kościół nauczył a będzie głosił Słowo Boże w wielkiej czci i miłości. Zmiany w Kościele osłabiają wiarę i tym niszczony jest Kościół. Moi synowie kapłani nie czyńcie tego aby zamykać kościoły, od was zależy jaka nauka będziecie prowadzić Lud Boży i jaką miłością będziecie ich darzyć. Wróćcie do korzeni 1000-letniego Kościoła. Czekam na wasz powrót. O ile nie rozważycie tego orędzia przygotuję wam niespodziankę, bo mieliście tych ostrzeżeń i to do was nie dotarło. Amen.

 ***
 
 
<<< Ksiądz Egzorcysta Gabriel Amorth
- " Dym szatana wdarł się do Kościoła "
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
***
 
 
 Św. Franciszek modli się przed Krzyżem  w Kościele Św. Damiana.

  Wróciwszy ze Spoleto do Asyżu, pewnego dnia wyszedł w pole na medytację. Znalazł się w pobliżu  kościółka Św. Damiana, któremu, z powodu starości, groziła całkowita ruina. Natchniony przez Boga wszedł do wnętrza.

U stóp krzyża modlił się z wielką gorliwością, a duszę jego napełniała radość. Potem wzniósł pełne łez oczy w  Górę, a do uszu jego doszedł tajemniczy głos. Ten głos wychodził z ust Jezusa Ukrzyżowanego i był; skierowany do niego. Pan Jezus powiedział mu trzy razy: „ Franciszku napraw mój Dom, który jak widzisz chyli się ku ruinie./ św. Bonawentura II./

Jest to polecenie symboliczne, które nakłada na Franciszka najwznioślejsze zadanie; przywrócić Boskie Prawa Chrystusowego Kościoła, któremu zagrażały herezje, złe obyczaje, symonia. Franciszek nie był w stanie  zrozumieć ukrytego znaczenia tych słów.

Św. Franciszek przyjął polecenie po ludzku i wziął kielnie i zaczął naprawiać mury kościoła. Dopiero później oświecony
Duchem Świętym zrozumiał znaczenie tych słów.
 
 
 
Historia z przed blisko tysiąca lat powtarza się w dzisiejszych czasach:
 
 
                                     Zofia Grochowska " U źródeł Miłosierdzia Bożego" Tom I :
 

Dnia 18.10.1997 r.   Mówi Pan Jezus:

    Szatan rozszalał się i chce zniszczyć dusze. Pamiętajcie, co jest powiedziane w Piśmie Św. Matka Boża jest pogromczynią wszelkiego zła, do Niej się zwracajcie. Módlcie się na Różańcu Św., bo wobec ataku szatana, to jest najpotężniejsza modlitwa. Tak, Moje dzieci, nawet nie zdajecie sobie sprawy, w jakim stanie znajduje się cały świat.
    Pierwszym znakiem jest to, że świątynia Św. Franciszka jest ruszona z fundamentów (26 września 1997 r. były dwa równoczesne trzęsienia ziemi o sile 6.4 stopnia w skali Richtera zdewastowały Bazylikę św. Franciszka w Asyżu. Zginęło 11 osób ) Znaczy to, że i Kościół jest ruszony.
Św. Franciszek woła pomóżcie odbudować te świątynie, które dzisiaj upadają… Zbyt  wiele jest modernizmu. Ja Jestem, tym Bogiem, co Byłem i Jestem.

O, dzieci, o, synowie Moi kapłani, opamiętajcie się, bo czas każdego, z każdego postępku się zbliża. Rozproszyliście Moją owczarnię…  Powinniście rozważyć to, i zbierać ją z powrotem, aby powrócili do was , bo gdy was owczarnia Moja opuści - zostaniecie sami... Wtedy już będzie za późno, żeby coś naprawić.


Uwagi maluczkich : 
 
 
      Kielnią na odbudowę  Kościoła są Słowa Pana Boga Wszechmogącego, Matki Bożej, i całego Nieba Świętego przepowiedziane przez proroków zapisanych na naszej stronie.  
   Zbudujmy prawdziwy Dom Bożej Chwały czerpiąc z tego skarbca Miłosiernego Boga - Serca Przenajświętszego Pana naszego Jezusa Chrystusa które nam otworzył na Krzyżu, to On ze swojego Miłosierdzia daje nam tych proroków na ratunek Kościoła.
   Nie odrzucajmy tego bo to jest dzieło Ducha Świętego, a Bóg nam będzie błogosławił, i zapewne potwierdzi te słowa aby się wszystko wypełniło. Amen.
    Ps. My Mali Rycerze Jego Boskiego Serca żyjemy wg. tych Słów i widzimy ich prawdziwość w codziennym naszym życiu. Drodzy bracia kapłani, Duchowieństwo i lud Boży my marne prochy tej ziemi dajemy z Woli Bożej wam te lekarstwa na choroby w Kościele. Wspieramy was codziennie naszą modlitwą , pokutą i ofiarą i serdecznie was wszystkich pozdrawiamy. Niech Was Bóg w Trójcy Świętej Jedyny błogosławi i strzeże. Amen. 
 
LEKTOR


Polecamy Kapłanom do czytania te książki :      
 
 
 
 Kapłani stający w obronie naszej Świętej Katolickiej i Apostolskiej Wiary:   
   
Protestantyzacja teologii katolickiej - ks. prof. Tadeusz Guz :
 
 
 
Ks. Guz o najdoskonalszym sposobie przyjmowania Komunii Świętej :
 
 
 
 
 
 
Więcej :
 
Znaki Boże dla kapłanów
 
Siedem Trąb