Niebo - rzeczywistość życia i szczęścia wiecznego
Wizja
Nieba z Dzienniczka Św. siostry Faustyny:[Dz.777]:Dziś w duchu byłam w Niebie i oglądałam te niepojęte piękności i
szczęście, jakie nas czeka po śmierci. Widziałam, jak wszystkie
stworzenia oddają cześć i chwałę nieustannie Bogu; widziałam,
jak wielkie jest szczęście w Bogu, które się rozlewa na wszystkie stworzenia,
uszczęśliwiając je i wraca do źródła wszelka chwała i cześć z uszczęśliwienia,
i wchodzą w głębie Boże, kontemplują życie wewnętrzne Boga: Ojca, Syna i Ducha
Świętego, którego nigdy ani pojmą, ani zgłębią.
To źródło
szczęścia, jest niezmienne w istocie swojej, lecz zawsze nowe, tryskające
uszczęśliwieniem wszelkiego stworzenia. Rozumiem teraz św. Pawła, który powiedział: ani oko nie widziało, ani
ucho nie słyszało, ani weszło w serce człowieka, co Bóg nagotował tym, którzy
Go miłują. I dał mi Bóg poznać jedną jedyną rzecz, która ma w oczach Jego
nieskończoną wartość, a tą jest miłość
Boża, miłość, miłość i jeszcze raz miłość — i
z jednym aktem czystej miłości Bożej, nie może iść nic w porównanie.
O, jakimi niepojętymi względami Bóg darzy duszę, która Go szczerze miłuje. O,
szczęśliwa dusza, która się cieszy już tu na ziemi Jego szczególnymi względami,
a nimi są dusze małe i pokorne. Ten wielki Majestat Boży, który głębiej
poznałam który wielbią duchy niebieskie, według stopnia łaski i hierarchii na
które się dzielą. Widząc tę potęgę i wielkość Boga, dusza moja nie została
przerażona grozą, ani lękiem, nie, nie — wcale nie. Dusza moja została
napełniona pokojem i miłością i im więcej poznaję wielkość Boga, tym więcej się
cieszę, że takim On jest. I cieszę się niezmiernie Jego wielkością, i cieszę
się, że jestem taka maleńka, bo dlatego, że jestem mała nosi mnie na ręku Swym
i trzyma mnie przy Sercu Swoim.
O mój Boże, jak mi żal ludzi, którzy
nie wierzą w życie wieczne, jak się
modlę za nich, aby i ich promień miłosierdzia ogarnął i przytulił ich Bóg do
łona ojcowskiego. O Miłości, o królowo —
Miłość nie zna bojaźni, przechodzi przez wszystkie Chóry Anielskie,
które przed Jego tronem trzymają straż. Ona się nie zlęknie nikogo; ona dosięga
Boga i tonie w Nim, jako w jedynym skarbie
swoim. Cherubin z mieczem ognistym, który strzeże raju, nie ma władzy
nad nią. O czysta miłości Boża, jak żeś wielka i nieporównana. O, gdyby dusze poznały moc Twoją.
*
Kiedy podczas adoracji odmawiałam Święty Boże, kilkakrotnie, wtem ogarnęła mnie żywsza obecność Boża i zostałam w duchu porwana przed Majestat Boży. I ujrzałam jak oddają chwałę Bogu Aniołowie i Święci Pańscy. Tak wielka jest ta chwała Boża, te nie chcę się kusić opisywać, bo nie podołam, a przez to aby dusze nie myślały, że to już wszystko com napisała; - Święty Pawle, rozumiem cię teraz, żeś nie chciał opisywać nieba, aleś tylko powiedział, że - ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani w serce człowieka nie wstąpiło, co Bóg nagotował tym co Go miłują, - Tak jest, a wszystko, jak od Boga wyszło, tak też i do Niego wraca, i oddaje Mu doskonałą chwałę. A teraz, gdy spojrzałam na moje uwielbienie Boga - o, jak ono nędzne! A, jaką jest kroplą w porównaniu do tej doskonałej niebieskiej chwały. O, jak dobry jesteś Boże, że przyjmujesz i moje uwielbienie i zwracasz łaskawie ku mnie Swoje Oblicze i dajesz poznać; że miła Ci jest modlitwa nasza. (Dz. 1604)
* Dz. - dzienniczek Św. siostry Faustyny
|
|
|
|
|