Przewodniczka "po drogach miłości Boga i człowieka" przyszła na świat 8
września 1774 r. w miejscowości Flamschen (Westfalia), w ubogiej,
wielodzietnej rodzinie wiejskiej. Wychowana w religijnej atmosferze domu
rodzinnego, do szkoły chodziła tylko kilka tygodni, w życiu posługiwała
się dialektem westfalskim. Od najmłodszych lat ciężko pracowała jako
służąca i krawcowa. Z natury wrażliwa i oswojona z biedą i
niedostatkiem, z radością służyła ludziom, mając w sobie – według słów
Jana Pawła II – wyobraźnię miłosierdzia. W wieku 24 lat otrzymała
pierwszy nadzwyczajny znak w postaci ran głowy podobnych do ran
Chrystusa, pozostałych po przeżyciu koronowania cierniem. Ukrywała je
pod noszoną stale opaską. W 1802 r., kierując się głosem powołania,
wstąpiła do klasztoru kanoniczek regularnych św. Augustyna w Dülmen.
Odtąd wzmogły się jej wizje i wewnętrzne doświadczenia mistyczne, z czym
związane były coraz liczniejsze cierpienia. Po zlikwidowaniu w 1811 r.
przez władze pruskie na mocy edyktu sekularyzacyjnego klasztoru, musiała
tułać się po obcych domach i heroicznie znosząc cierpienia nadal
prowadziła posługę charytatywną. Pod koniec 1812 r. doznała pełnej
stygmatyzacji, przez którą poprzez własne cierpienia uczestniczyła w
męce Chrystusa. W tym okresie pozostawała pod opieką duchową ks. J.M.
Lamberta, byłego spowiednika augustianek dülmeńskich oraz dominikanina
o. Limberga. Doznawała wówczas wielu dodatkowych cierpień i upokorzeń
związanych ze szczegółowymi badaniami, które w końcu wykazały
autentyczność jej stygmatów, a prowadzący badania lekarskie dr F.
Wesener doznał łaski nawrócenia. Rok 1813 przyniósł dla niej nowe
doświadczenia, mianowicie na skutek wypadku została sparaliżowana. Odtąd
pozostając pod ścisłą kontrolą policji pruskiej i lekarzy, przez 11 lat
odżywiała się wyłącznie codzienną Komunią św. i wodą. Z tymi doznaniami
wzmogły się w niej wizje, koncentrujące się na Chrystusie i Matce
Bożej. Na podstawie szczegółowych wskazówek zawartych w tych
objawieniach archeolodzy odnaleźli w Efezie domniemany dom św. Jana
Apostoła, w którym Maryja miała spędzić ostatnie lata życia.
Potwierdzają to zachowane inskrypcje pielgrzymów na ścianach. Najwięcej
szczegółów objawień dotyczyło męki Chrystusa, m.in. charakterystyczne
było wołanie tłumu domagającego się wydania Jezusa na śmierć: krew jego na nas i syny nasze
(Mt 27, 25), które przybierało formę czarnych płomieni, pożerających
krzyczących Żydów. Późniejsza konfrontacja wizji z danymi biblistyki
wykazała pewne niezgodności z topografią i historią biblijną. Natomiast
analiza teologiczna nie ujawniła żadnych błędów doktrynalnych. Dla
wizjonerki podstawą było Pismo Święte, które formowało jej życie duchowe
połączone z cierpieniem, przez miłość do Chrystusa i Kościoła. Pragnęła
ona pozyskać dla Boga jak najwięcej ludzi, zwłaszcza stroniących od
spraw religii. Na tym tle można lepiej zrozumieć Mela Gibsona, który
wykorzystał wizje mniszki augustiańskiej w swoim głośnym filmie pt.: Pasja.
Postać Katarzyny stawała się coraz bardziej głośnia i do celi
klasztornej, w której mieszkała, przybywali ludzie z całych Niemiec.
Jedni gonili za sensacją, inni poszukiwali prawdy, mającej pomóc w
odnowie Kościoła niemieckiego. Wśród nich znalazł się m. in. młody
Melchior Diepenbrock, późniejszy kardynał wrocławski. Targany
wewnętrznymi wątpliwościami, za namową przyjaciół odwiedził stygmatyczkę
w klasztorze Agnetenberg, gdzie doznał religijnych wzruszeń, gdy w jego
obecności stygmaty zaczęły krwawić. Nie mówiąc nikomu o tym wydarzeniu,
zaczął myśleć o stanie kapłańskim. W podróży po Westfalii augustiańską
wizjonerkę odwiedził też ks. Michał Sailer, profesor teologii
Uniwersytetu w Landshut, wraz z braćmi Krystianem i Klemensem Brentano.
Szczególnie duże znaczenie miało spotkanie stygmatyczki z Klemensem
Brentano, gdyż ten poeta, pisarz i głośny konwertyta stał się niejako
jej osobistym sekretarzem. Spisane przez niego w latach 1818-1824 wizje i
doświadczenia mistyczne Katarzyny ukazały się drukiem w dwóch
książkach: Bolesna Męka naszego Pana Jezusa Chrystusa według widzeń
świątobliwej Anny Katarzyny Emmerich, augustianki z klasztoru
Agnetenberg w Dülmen (Salzbach 1833) oraz Życie Świętej Dziewicy Maryi według
[...] (Monachium 1852). Brentano sporządzane notatki podawał Katarzynie
do akceptacji, a ostatecznie spisał je w literackiej niemczyźnie z
pewnymi zmianami i upiększeniami, uzupełniając je własnymi
przemyśleniami.
Katarzyna zmarła 9 lutego 1824 r. w klasztorze w Dülmen w wieku 50 lat.
Jej kult szerzył się w Niemczech i w 1892 roku rozpoczęto proces
beatyfikacyjny, który toczył się z przerwami do lipca 2003 r.
Uroczystość beatyfikacyjna odbyła się w niedzielę 3 października 2004
roku na placu św. Piotra w Rzymie. W homilii podczas Mszy św.
beatyfikacyjnej Papież-Polak podkreślił, że w duchowej łączności z
cierpieniem Zbawiciela, mistyczka z Münsterlandu, wypełniła swoimi
cierpieniami słowa Apostoła dopełniając braki udręki Chrystusa dla dobra
Jego Ciała, którym jest Kościół. W nabożeństwie pobeatyfikacyjnym
biskup Reinhard Lettmann z Münster stwierdził, że bł. Anna Katarzyna
Emmerich, choć naznaczona ogromnym cierpieniem, dzięki mocy czerpanej z
Eucharystii może być dla nas przykładem życia w głębokim zjednoczeniu z
Jezusem Chrystusem i przyjęciu naszej przyszłości z oddaniem i miłością.
Na rozpoczęcie Roku Eucharystii papież Jan Paweł II wyniósł na
ołtarze pięciu nowych błogosławionych, w których życiu centralne
miejsce zajmowała Tajemnica Ciała i Krwi Pańskiej, jako źródło miłości i
misji Kościoła. Wśród nich znalazła się s. Anna Katarzyna Emmerich,
niemiecka mistyczka i stygmatyczka. Była jedną z najbardziej znanych
postaci Kościoła niemieckiego w pierwszej ćwierci XIX stulecia. Ściągała
do siebie ludzi z różnych środowisk, którzy często w jej obecności
doznawali olśnienia łaską wiary.