6.1.1985r. W godzinach porannych, w czasie modlitwy oczami duszy ujrzałam
Pana Jezusa chodzącego nad brzegiem morza, wokoło był biały piasek. Pan Jezus miał na sobie suknię
ciemnoniebieską, płaszcz narzucony przez prawe ramię aż do stóp, też niebieski w odcieniu szarym,
był jaśniejszy niż suknia. Na nogach miał brązowe sandały, wiązane rzemykami wkoło
kostek. Pan Jezus był smutny, bardzo piękny, włosy miał złoto-rude, falujące, lekko trącane były przez wiatr, uchylały się do tyłu. Pan Jezus miał troskę na twarzy.
Wtem, jakby spłynął ku ziemi z powietrza, tak, jak to robią
spadochroniarze, mężczyzna około 55 lat, może starszy, bardzo ciemny, opalony na twarzy, ciemnobrązowe
włosy przysypane były siwizną, sięgające poniżej uszu, też kręcone. Brodę miał siwą, długą i wąsy. Nos wyraźny, twarz masywna, kości policzkowe zaznaczone, oczy duże ciemnobrązowe,
nos nieco orli. Suknię miał na sobie w kolorze ciemnobrązowym aż do kostek. Przepasany był dużym złotym pasem, u pasa przytroczone były klucze złote. Na nogach miał sandały takie, jak Pan Jezus. Patrzył w twarz Pana Jezusa z wielką miłością, uwielbieniem i troską. Pan Jezus patrzył na
morze, które szumiało. Biała
piana zbierała się płynąc ku brzegowi. Na niebie widziałam duże słońce, ogniste. Na ziemi
wkoło
biel piasku, gdzie niegdzie kamień. Nie widziałam
domów ani ludzi. Byłam
bardzo ciekawa jakie to morze i gdzie
jest. Czy to na ziemi, czy też gdzieś indziej. Wówczas Pan Jezus powiedział: Ależ ty jesteś ciekawa, jednym słowem nie uczciłaś Mnie i nie pochwaliłaś Mego Świętego Imienia,
tylko cały czas spekulowałaś, gdzie to jest. Zapamiętaj
więc: nad morzem Adriatyckim *. Następnie mówił Pan Jezus do tego drugiego człowieka, którego nie znałam:
l co ty powiesz, Kefas? Ludzkość śpi w grzechu,
marnieje w grzechu, co powiesz? Zrozumiałam że to był święty Piotr. Teraz Jezus zaczął
szybko chodzić i mówić bardzo szybko:
Jugosławię dłonią Swoją przykryję. Albanię ułaskawię, Matka Teresa tak prosi o nią. Góry Dynarskie częściowo zostaną zniszczone. Ach, te Włochy,
te Włochy! Tyle dałem im światła i tyle łask, a oni mordują, mordują, mordują synów Moich. Skłaniają się do planu i
teorii złego
ducha. Ach, te Włochy,
dałem
im świętego dobrego
papieża. Apeniny roztrącę, Adriatyk będzie gotował się jak wrząca woda. Wówczas
zapytał Piotr, szepnął cicho: Panie, co z Bałtyckim
morzem? Pan Jezus odpowiedział bardzo szybko: wrzeć będzie. Góry Skandynawskie
przeniosę, morze Norweskie spiętrzę.
Narody Norwegii, Szwecji, Dani, Holandii,
Belgii i Francji obmyje morze Północne. Wielka Brytania jak
i Islandia, z nimi rozprawię się za lekceważenie praw Bożych, mieli wszystko a dusze ich zostały bardzo ubogie.
Zapytałam:
Panie Najświętszy, Bałtyk wrzeć będzie, a co z moją Ojczyzną? Pan Jezus nie patrząc na mnie powiedział: Dłoń Moja na niej spoczywa. Ani Gdynia, ani Gdańsk,
ani Szczecin spłukane nie będą — to powiedziałem. A potem stał
bardzo smutny, patrzył na Wschód i cicho mówił: Wiele dusz, wiele dusz pójdzie
na zatracenie. Cały naród płonie, płonie w ogniu — zginie. Portugalia rozpadnie się, częściowo będzie spłukana. Hiszpania drżeć będzie, gdy Pireneje zostaną przemieszczone. Po górach
Betyckich zostaną doły i obejmie je morze Śródziemne. Niemcy zostaną
roztrącone. Europa miała łaski z nieba, tak wiele łask.
A zlekceważyła wszystko, wszystkie miejsca
nawiedzenia przez Matkę Moją Dziewicę Niepokalaną, Najświętszą Maryję Pannę. Miejsca Jej nawiedzenia
zostały ośmieszone i zapomniane.
Wszystkie upomnienia i prośby zlekceważono i odrzucono. Ach, jak mi żal
tego ludu! A ci, żyjący w ciemnościach, ze Wschodu, nie
poznali daru Bożego. Miliony dusz nie
wszczepili w Drzewo Winne, nie są ochrzczeni.
Ze Wschodu widoczne cierpienie obejmuje ludzi, wieczne udręczenie. Te państwa,
które nie przyjmują Mojego wysłannika,
nie przyjmują błogosławieństwa wikariusza, Namiestnika Piotra — w dni ciemności
wiele, wiele cierpieć będą. Wszystkie kraje, wszystkie narody,
On, Mój
umiłowany
syn, wikariusz, Namiestnik stolicy Piotrowej, przez działanie Ducha Świętego włącza w
krainę świętą niebios. Kto jego odrzuca,
odrzuca świętą krainę niebios. Odrzuca Nową Jerozolimę — moją Oblubienicę.
Ja miłuję wszystkie narody
bez wyjątku, nawet najbardziej nieszczęśliwe, które się Mnie wyrzekły i zamknęły granice przede
Mną. Ja wiem, że trzyma je na uwięzi nieprzyjaciel ludzkości — szatan. Ale łańcuch może być przerwany przez waszą modlitwę, modlitwę wiernych Bogu dusz.
Nie pragnę zniszczenia ludzkości. To ona sama tego pragnie
i posłusznie czyni przygotowania
do zadania śmierci wszelkiemu stworzeniu. Tę myśl inspiruje jej zły duch i dlatego
musi poznać „ moc Palca Bożego" i zrozumieć, że na nic nie przydadzą się jej bronie i arsenały złego ducha. Na nic to! Uniósł Pan Jezus swoją dłoń i powiedział
bardzo poważnie: Bóg jest sprawiedliwą mocą. Jeśli się wszyscy nawrócicie, odstąpicie od drogi szatana, przestaniecie
grzeszyć, dam wam trwać w
pokoju następny tysiąc lat,
otoczę Moją miłością i Moją opieką.
Wszyscy odstąpcie od drogi grzechu, od złej teorii wywodzącej się z piekła którą
rozsiewa po ziemi zły duch. Narodom całego świata
mówię, upominam, proszę: Pokutujcie i
módlcie się. Stańcie się dziećmi prawdziwego Boga. Waszą broń, jaką macie, przekujcie
na lemiesze. Zniszczcie na zawsze złość i teorię złego ducha. Kochajcie się miłością braterską a nade wszystko kochajcie Boga Najświętszego.
Proszę was narody Wschodu: Ochrzcijcie
tych, którzy nie są
wszczepieni w wieczne Drzewo Winne a
Drzewem tym jestem Ja i Moja nauka. l zwrócił się Pan Jezus do mnie: A ty nie bój się, przekazuj wszystko, nie chowaj do szafy i nie ociągaj się, przekazuj! Ziemi twojej błogosławię, ona jest w Mojej dłoni. Dam jej ten pokój, o które serca udręczone proszą dniami i nocami Majestat Boży. To przyjdzie, to przyjdzie!
To bardzo wierne, módl się, módl, zapamiętaj! Różaniec święty ma wielką moc.
Wszyscy pokutujcie i módlcie się. Serca wasze obrzeżcie. Stańcie się podobni w miłości i dobroci
do Boga Ojca Wszechmogącego. Amen. - Fragment z książki Centurii " Orędzia Zbawienia" Tom I
,,Centuria”- Zofia Nosko, lekarka ze Szczecina, urodzona w Święto
Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny
8. 12. 1920 r. zmarła 5.12.1996 r.
Pozostawiła po sobie 5 tomów książek -
proroctw mistycznych, które zaczynają się wypełniać.
Jest ona kolejną „maluczką” służebnicą , którą Trójca
Przenajświętsza wysyła, aby przez nią przemawiać do kapłanów
i ludu Bożego).
Ps. To orędzie Pana Jezusa wypełnia się co do joty, a potwierdzeniem jest to że wielkie kataklizmy nawiedziły Włochy i wciąż nawiedzają , a Włochy leżą nad morzem Adriatyckim.*
NIE LEKCEWAŻMY OSTRZEŻEŃ BOGA.
Do wydruku :
>>> Spacer nad brzegiem morza
pdf
O kataklizmach we Włoszech można również zobaczyć :