<<<
Po tragicznych wydarzeniach
Niebo
po katastrofie samolotu prezydenckiego w Smoleńsku 10. 04. 2010r.
(Widać Ojciec Niebieski przyjął ich ofiarę).
Wigilia Święta Miłosierdzia Bożego godz. 15:30
Orędzie Pana Jezusa podane przez Annę Argasińską z
Warszawy
Pan Jezus: Nie ma wypadków w całym
Wszechświecie.
Pisz, Anno: Sam Bóg dopuszcza zło, aby dotknąć
ludzkość poprzez cierpienie (wtedy najczęściej człowiek nabiera pokory i
schodzi ze złej drogi), lub czyniąc zło, sam człowiek zabija brata, tak jak
Kain zabił Abla.
Potrzeba było tej ofiary, tak jak trzeba było Mojej
Ofiary.
Anna: Jeżeli ofiara to musi być i kat?
Pan Jezus: Tak;
Anna: A w tej tragedii dla Narodu Polskiego?
Pan Jezus: Jest i kat. Dlatego potrzeba, aby narody w
całym świecie padały na kolana przed Bogiem, bo w każdym państwie jest Kain i
Abel; jest zło i dobro. Polskę kocham nade wszystko. Jest mi Izraelem, dlatego
Bóg dopuścił śmiercionośną, rękę Kaina, aby ofiara została przyjęta.
Mówiłem też, że przyjdą jeszcze inne na cały świat,
aby świat się zatrzymał, bo pędzi na oślep w samą przepaść piekła.
Ojciec Mój, z miłości ojcowskiej dopuści następne i
jeszcze następne, dopóty wasz pędzący świat nie zatrzyma się. Dopiero wtedy
zostanie uratowana ta część ludzkości, która by poszła na potępienie.
Cierpliwość MEGO OJCA wyczerpała się. Dzieci, które
nie słuchają OJCA muszą ponieść karę.
Za bardzo i za dużo liczycie na Moje Miłosierdzie,
lekceważycie MOJE SŁOWO, żyjąc po swojemu - dlatego będziecie cierpieć.
A to jest początek kar, które wy nazywacie
kataklizmami. Ja wam mówię: Nic się nie dzieje bez WOLI MOJEGO OJCA. Ginąć będą te ofiary, które Bóg
sobie upatrzył.
Mówię do was, a i tak niewielu tym się przejmie,
niewielu zawróci z drogi potępienia. Człowiek w swojej słabości, kruchości jest
lękliwy. Bóg o tym wie, ale i szatan o tym wie. Dokonuje się walka zła z dobrem.
Tej bitwy nie wygra naród, który rządzi się swoim, a nie Moim
prawem.
Przeczytajcie PSALM 22.
CHRYSTUS KRÓL WSZECHŚWIATA